Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kosowski i reszta

AS
MAREK ZAJĄC - 4. Zaczął źle, był mało zwrotny, brakowało mu szybkości. Pod koniec meczu jakby rozegrał się, w 70 min mógł zdobyć gola, po jego "główce" piłka uderzyła w poprzeczkę.

Oceniamy wiślaków

 ARTUR SARNAT - 7. Pewny punkt drużyny, bronił bezbłędnie, w jednym przypadku po strzale z wolnego w 24 min w sukurs przyszedł mu słupek.
 BOGDAN ZAJĄC - 5. Stanowczo za luźne krycie, przy lepszych rywalach mogło się to źle skończyć. Fatalny błąd w 60 min o mało co nie kosztował Wisły utraty gola.
 ARKADIUSZ GŁOWACKI - 5. Te same uwagi co do B. Zająca, krycie na "radar".
 KAMIL KOSOWSKI - 9. Przewyższał kolegów i rywali o klasę. Niespożyte siły, był na boisku wszędzie, w obronie, w pomocy, inicjował udane rajdy. Raz z lewej strony, w II połowie z prawej. W takiej formie musi trafić do kadry Jerzego Engela.
 GRZEGORZ PATER - 5. Grał bardzo nierówno, kilka niezłych zagrań, fatalne pudło w 45 min. Zszedł z boiska w 60 min z powodu lekkiej kontuzji.
 KAZIMIERZ MOSKAL - 7. Kapitan Wisły znowu rozegrał dobry mecz. Inicjował najgroźniejsze akcje, parę razy próbował strzelać i to groźnie, jak np. w 14 min, kiedy piłka o centymetry minęła słupek.
 OLGIERD MOSKALEWICZ - 3. Moskalewicz źle czuje się w linii środkowej, nie jest i raczej nie będzie reżyserem gry (za długo holuje piłkę). Dużo niecelnych podań.
 RYSZARD CZERWIEC - 4. Bardzo się starał, biegał, walczył, ale wczoraj niewiele z tego było pożytku. Zmieniony w 68 min przez Kulawika.
 MACIEJ ŻURAWSKI - 7. Widać, że w dobrej formie, szybki, bojowy, choć nie wszystko wczoraj mu się udawało. Kilka dynamicznych rajdów, sprytnie strzelona bramka w 86 min.
 GRZEGORZ NICIŃSKI - 3. Wrócił na pozycję napastnika i zapomniał, jak się na niej gra. Wolny, nie stanowił zagrożenia dla bramki rywala.
 TOMASZ FRANKOWSKI - grał 30 minut. Kilka pomysłowych zagrań w ataku, współudział przy bramce, dobre podanie do Żurawskiego.
 TOMASZ KULAWIK - od 68 min za Czerwca. Grał bez wyrazu, zmarnował dobrą pozycję.
 MARCIN BASZCZYŃSKI - grał tylko 12 minut, to za mało, by go oceniać.
 Generalna uwaga: nie miała wczoraj Wisła wyraźnej koncepcji gry. W obronie kryto zbyt luźno, druga linia bez wyrazu. Drużyna długimi minutami grała bardzo rozciągnięta, nagle tworzyła się ogromna przepaść między obrona a atakiem.
  (AS)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski