Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kossakówka: Jest remont, wizji brak

Wacław Krupiński
Po kilkunastu latach tarć w sądach zabytkowy obiekt ma wreszcie jednego właściciela
Po kilkunastu latach tarć w sądach zabytkowy obiekt ma wreszcie jednego właściciela Andrzej Banaś
Zabytki. Optymalnym rozwiązaniem byłoby stworzenie w budynku Muzeum Kossaków. O takim pomyśle mówi się od lat. Bez efektów

W tym tygodniu zakończono przewidziane na ten rok prace remontowe przy krakowskiej Kossakówce, słynnym dworku, który po latach popadania w ruinę ma wreszcie jednego właściciela, co daje szanse na nowe życie. Jego przyszłość wciąż jest jednak niepewna.

To miejsce związane z trzema pokoleniami słynnych malarzy a także z Magdaleną Samozwaniec i Marią Pawlikowską-Jasnorzewską, córkami Wojciecha Kossaka. Przez kilkanaście lat dawna siedziba rodu Kossaków, wskutek konfliktów w licznym gronie spadkobierców, popadła w kompletną ruinę. Dopiero dwa lata temu sądownie doprowadzono do wyjaśnienia sytuacji majątkowej i prawnej zabytku.

Obecnie to Marek Górecki wraz z żoną są właścicielami Kossakówki (nie są spokrewnieni z pierwotnymi lokatorami dworku), a stojący obok tzw. budynek babci (znacznie młodszy) przeszedł w całości do skoligaconej z Kossakami rodziny Woźniakowskich, która od lat w nim mieszkała, stopniowo go remontując. Teraz oba budynki i działki stanowią odrębne nieruchomości.

Prace przy Kossakówce rozpoczęto wiosną. Wsparł je SKOZK kwotą blisko 90 tys., jak i miasto Kraków (100 tys.). Resztę dał nowy właściciel. W 60 proc. został wzmocniony fundament budynku, by nie doszło do zawalenia obiektu. Ile potrwa zakończenie prac przy odnowieniu całej konstrukcji budynku? - Obawiam się, że do roku 2018, jak dobrze pójdzie. Zależy to od wysokości dotacji. Konieczny jest bowiem nowy dach, stropy poddasza, częściowo trzeba przemurować ściany, wymienić wszystkie instalacje, podłogi. Ekspertyza konstrukcji budynku stwierdzała jasno: z punktu widzenia ekonomicznego budynku ratować nie warto. To najlepiej oddaje jego stan - mówi Marek Górecki.

Koszt tych prac to 1,8-1,9 mln. - Na razie mój pomysł obejmuje wyremontowanie konstrukcji budynku - dodaje właściciel, zresztą inżynier budownictwa. - Póki będę miał dotacje, będę się starał budynek remontować. Sam na pewno nie podołam. Musieliśmy przecież spłacić pozostałych współwłaścicieli, bo inaczej spór trwałby nadal.

Jakiej dotacji chciałby? Choćby po 200 tys. od miasta i SKOZK-u. Dałoby to szanse skończyć prace o rok wcześniej. Ale ile będzie - nie wiadomo. Na pewno inwestycje już rozpoczęte - czyli także Kossakówka - mają priorytet, usłyszeliśmy w SKOZK-u.

- Ten budynek musi na siebie zarabiać. Na pewno ja tam mieszkał nie będę - mówi właściciel. Rozważa powstanie w tym miejscu przedszkola, pensjonatu, może restauracji… To raptem ok. 300 mkw. Ale nie kryje, że przy obecnej postawie konserwatora zabytków trudno o takie rozwiązanie. - Konserwator nie zgadza się nawet na zrobienie dodatkowej bramy wjazdowej, a droga dojazdowa należy do rodziny Woźniakowskich.

Projekty, by na działce pojawił się obiekt komercyjny i zarabiał na remont, odpadają. Jacek Chrząszczewski, zastępca wojewódzkiego konserwatora zabytków, mówi jasno - na tej działce niczego dodatkowego budować nie można. - Oba budynki z otaczającym je ogrodem są wpisane do rejestru zabytków i nie możemy sobie pozwolić na zmianę tego zasobu. Przyszła funkcja jest ograniczona formą budynku, która nie powinna ulec zmianie. To funkcję się dostosowuje do zabytku, nie odwrotnie.

- Ja chcę uratować budynek - mówi właściciel. - Gdy już będzie stał, może sytuacja się zmieni, może pojawi się inwestor, który będzie miał inny ciekawy pomysł, może miasto się zdecyduje, by kupić Kossakówkę…

Idea, by miasto wykupiło dworek i przekształciło go w Muzeum Kossaków, pojawia się od lat.

- Do mnie na razie nikt się nie zgłosił - komentuje Marek Górecki. I dodaje, że tego rozwiązania nie wyklucza. - To kwestia ceny. Jestem otwarty.

- To by było optymalne rozwiązanie - ocenia Jacek Chrząszczewski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski