Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kostecki przyłapany na dopingu, Adamek stał się „podejrzanym analitycznie”

Artur Gac
Anna Kaczmarz
Kontrowersje. Tomasz Adamek walczył z Arturem Szpilką z podwyższonym poziomem sterydu, ale mimo łatki „podejrzanego analitycznie” uniknie kary. Za to czarne chmury zebrały się nad Dawidem Kosteckim.

Wybuch afery dopingowej w polskim boksie jest pokłosiem widowiska „Polsat Boxing Night”, które odbyło się 8 listopada w Kraków Arenie. Wówczas Adamek skrzyżował rękawice ze Szpilką, a Kostecki stoczył bój z Andrzejem Sołdrą, okrzyknięty najlepszym pojedynkiem gali. Po czterech miesiącach klęska „Cygana” w ringu zeszła na dalszy plan, a przeraża wykryte stężenie dopingu u rzeszowianina, wyraźnie przekraczające normy. Z kolei zdetronizowany u schyłku kariery „Góral” przestał cieszyć się nieposzlakowaną opinią, mimo że badanie dało wynik negatywny.

Łącznie cztery próbki pobrała Komisja do Zwalczania Dopingu w Sporcie, a analizy dokonało laboratorium Zakładu Badań Antydopingowych przy Instytucie Sportu w Warszawie. _– Przez dłuższy czas laboratorium nie otrzymywało oficjalnego zlecenia od organizatora. Kontakt został nawiązany dopiero w zeszłym tygodniu i sprawa została dogadana pod względem formalnym. Wtedy Instytut Sportu wystawił fakturę z terminem płatności do 26 marca i __wydał wyniki _– mówi Michał Rynkowski, dyrektor biura komisji.

_– Szkoda, że sprawa ciągnęła się tak długo, bo daje asumpt do snucia teorii spiskowych, ale nie to jest istotą. Najgorsze, że jeden ze sportowców, wbrew przepisom i regułom, oszukał nas wszystkich _– ubolewa szef grupy Andrzej Wasilewski.

Sankcji uniknie Adamek, w którego organizmie wykryto nieznacznie podwyższony poziom boldenonu. Jest to steroid z grupy anaboliczno-androgennych, wpływający przede wszystkim na wzrost siły i masy mięśniowej. Od 1 stycznia Światowa Agencja Antydopingowa podniosła dopuszczalną normę obecności boldenonu w organizmie.

–_ Dodatkowo, jeśli mamy do czynienia z mikrostężeniami, to nawet dodatkowe analizy nie zdołają ustalić, czy substancja pochodzi z zewnątrz, czy została wytworzona naturalnie przez organizm. Czyli, na mocy nowych przepisów, wynik pana Adamka nie zostałby wydany nawet jako „podejrzany analitycznie”, lecz od __razu negatywny _– wyjaśnia Rynkowski. Sprawie zza oceanu przygląda się Adamek, którego cytuje na Twitterze dziennikarz Przemek Garczarczyk. „Nie brałem niedozwolonych środków. Coś tu nie gra, więc zajmuje się tym adwokat Pat English. Sprawy nie będę komentował”.

Żadnych złudzeń nie pozostawia próbka Kosteckiego. Wykryto stanozolol oraz stymulant – metyloheksanaminę, obecny w odżywkach i suplementach diety. – _Dawid natychmiast powinien się do nas zgłosić i zacząć rozmawiać. Tylko on może poprosić o __zbadanie próbki B, co kosztuje 1,5 tys. zł. Niestey, pierwszy wynik właściwie nie pozostawia żadnych złudzeń _– mówi Wasilewski. Sprawą zajmie się Polski Wydział Boksu Zawodowego, pięściarzowi grozi dwuletnia dyskwalifikacja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski