- Dowiedziałem się o wyborze z mediów i telefonów od znajomych. Jestem przyzwyczajony do innych zasad. Po drugie, niezbyt jasne są dla mnie uprawnienia komisji. Rozmawiałem z Michałem Listkiewiczem i Antonim Piechniczkiem. Przekonywali mnie, że cała sytuacja to nieporozumienie, bo ktoś miał ze mną wcześniej się skontaktować. Ale mimo to zdania nie zmieniłem" - dodał Hubert Kostka. (PAP)
Hubert Kostka nie zgodził się zostać członkiem komisji etyki w PZPN. Twierdzi, że nikt go nie pytał o zdanie w tej sprawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!