Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kosztowna rekomendacja

KREDYTY. W najbliższą środę wchodzi w życie tzw. Rekomendacja SII. Umożliwia ona posiadaczom kredytów w walutach obcych ich spłatę w tej walucie w jakiej zaciągneli kredyt. Pozwoli to na uniknięcie spreadu, jaki naliczaja sobie banki.

W założeniu rekomendacja miała spowodować, że raty bedą niższe. Na przykład kupując walutę w kantorze i wpłacając ją w kasie banku można zaoszczędzić kilka, a nawet kilkanaście groszy na jednym franku czy euro. To tylko teoria, bo aby móc spłacać kredyty w walucie, trzeba najpierw zmienić umowę w banku, a to, niestety, kosztuje.
Jak sprawdzili analitycy Expandera, od 50 zł do ponad 1500 zł będzie kosztować aneks do umowy kredytowej albo zmiana rachunku do obsługi kredytu w przypadku, gdy kredytobiorca będzie chciał zmienić walutę spłaty kredytu, np. na franki.
Najkorzystniejszym rozwiązaniem jest wpłata waluty w kasie i taką umożliwia większość banków bez prowizji. W bankach, które nie prowadzą obsługi kasowej, korzystanie z Rekomendacji SII może być nieopłacalne.
Stawka za aneks do umowy wynosi przeciętnie kilkaset złotych. Najmniej - 50 zł - pobiorą Alior Bank i Pekao SA. Najwięcej - 500 zł - Millennium. W tym banku jest to jednak opłata nie za sam aneks, ale zmianę rachunku do obsługi kredytu. Jak informuje Expander, liderem pod względem wysokości tej stawki jest Nordea Bank. Prowizja za zmianę waluty, w jakiej spłacany jest kredyt wynosi tam 0,75 proc. kwoty, pozostałej do spłaty (nie mniej niż 100 zł). Przy założeniu, że kredytobiorca ma do spłaty jeszcze równowartość 250 tys. zł, opłata wyniesie aż 1875 zł! Niektóre banki podają stawki opłaty za aneks w walutach - Citibank Handlowy czy GE Money Bank.
Kredytobiorca, który zdecyduje się spłacać ratę w walucie, ma do wyboru dwa rozwiązania: wpłacać gotówkę w kasie banku (na konto walutowe lub rachunek techniczny kredytu) lub przelewać środki z innego banku. W większości banków nie będzie konieczności posiadania konta walutowego. Będzie to jednak obowiązkowe w BZ WBK, Citibanku Handlowym, ING Banku Śląskim (dla kredytów w euro i dolarach, dla franków jest rachunek techniczny), Millennium oraz Polbanku. Prowadzenie kont walutowych w większości wypadków jest bezpłatne. DnBNord będzie jednak pobierać 3 zł, a BPH 5 zł, ale od klientów, którzy nie posiadają kont Srebrny Sezam, Sezam Max lub Złoty Sezam, a Raiffeisen Bank 4,99 zł. W Citibanku Handlowym kredytobiorca, który wybierze spłatę w walucie, będzie musiał posiadać aż dwa rachunki, złotowy i walutowy (brak opłaty za konto złotowe, za walutowe opłata od 0 do 99 zł).
Nie we wszystkich bankach możliwa będzie wpłata gotówkowa waluty w kasie, te jednak, które będą takie wpłaty przyjmować, nie będą naliczać prowizji. Brak możliwości wpłaty gotówkowej dotyczy mBanku, GE Money Banku czy Dominet Banku. Lukas Bank nie prowadzi obsługi kasowej walut, a Multibank, podobnie jak Polbank nie prowadzi obsługi kasowej dla franka. W Raiffeisen Banku nie będzie możliwości wpłaty gotówkowej na rachunek techniczny kredytu, tylko na rachunek walutowy. Dom Bank będzie przyjmował wpłaty gotówkowego bez prowizji, ale tylko w wyznaczonych placówkach w 12 miastach.
W przypadku, gdy nie ma możliwości wpłaty waluty w kasie banku, jedynym rozwiązaniem jest przelew z innego banku. Ten może jednak kosztować kilkadziesiąt złotych i więcej. Prowizja może być bowiem pobrana nawet dwukrotnie - od banku, z którego przelew wychodzi i od tego, do którego waluta jest przelewana.
(KŻ)

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski