Radosna twórczość legislacyjna naszych parlamentarzystów uderza przecież zarówno w szarych obywateli, jak i w pracowników administracji, którzy jako pierwsi muszą zrozumieć „co poeta miał na myśli”, a następnie zastosować toto w życiu.
Wychodzą z tego czasem łamańce, przy których breakdance to spokojny taniec klasyczny.
Bywa, że urzędnik musi zastosować w jakiejś sprawie przepisy, które są ze sobą sprzeczne. Mocno to wszystko stresujące.
Warto więc, by przedsiębiorcy rozumieli, że opóźnienia i/lub absurdy nie zawsze wynikają z niekompetencji bądź złośliwości danego urzędnika. Ale jednocześnie urzędnicy muszą dostrzec fundamentalną różnicę między tym, jak złe i niespójne prawo zatruwa życie im, a jak – przedsiębiorcom.
Ci ostatni płacą zawsze z własnej kieszeni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?