Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kosztowne grzybobranie za granicą. W Polsce żadnych limitów, żadnych restrykcji

Grzegorz Tabasz
Udane grzybobranie może mieć bardzo nieprzyjemny finał. Są kraje, gdzie obowiązują limity zbioru najsmaczniejszych gatunków.

W Niemczech czy we Włoszech jeden zbieracz może wynieść z lasu jeden kilogram borowików dziennie. I Boże uchowaj, więcej. Grzywna za nadprogramowe piętnaście kilogramów prawdziwków wyniosła 1 700 euro! Proszę to sobie przeliczyć po kursie dnia. Dużo. U nas, póki co, wolność. Żadnych limitów, żadnych restrykcji. Co znajdziesz, to twoje.

Na razie jedynym ograniczeniem jest szczęście i urodzaj. Gdzieś tam w głowie krąży mi uporczywa myśl, iż żadne bogactwo przyrody nie jest nieograniczone, a człowiek w swoim łakomstwem i nieumiarkowaniu potrafi wszystko zniszczyć. Zobaczymy, może i u nas pojawią się przepustki do lasów. O, lasy.

Ciepły początek września i fala opadów na przełomie sierpnia i września sprawiła, że grzybiarze zaczęli poważnie myśleć o wyprawie do lasu z koszykiem. Czy to w ogóle ma sens? Sprawdziliśmy najpopularniejsze portale i grupy na portalach społecznościowych skupiające miłośników grzybobrania i zebraliśmy dla Was najnowsze informacje z województw. Sprawdźcie w naszej galerii, gdzie warto się wybrać i na co możemy liczyć podczas wrześniowego grzybobrania.

Gdzie jechać na grzyby? Czy ciepły wrzesień przyniósł wysyp?...

Nasze są ogólnie dostępne i każdy, pomijając rezerwaty czy parki przyrody, może chodzić, gdzie zechce. Na Wyspach nasi rodacy przed grzybobraniem muszą wnikliwie sprawdzić, do kogo las należy. Później poczytać, co wolno, a czego nie. U nas spotkanie leśnej straży to wydarzenie, zaś w Anglii służby są nad wyraz sprawne, o czym wielu grzybiarzy przekonało się bardzo boleśnie.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski