Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kosztowny błąd PESEL-u

DOROTA STEC-FUS, MARCIN WARSZAWSKI
FOT. PIOTR KRZYŻANOWSKI
FOT. PIOTR KRZYŻANOWSKI
Paweł Majcher, rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, kategorycznie zaprzecza, jakoby przypadki nadawania tego samego numeru identyfikacyjnego PESEL dwóm osobom mogły wynikać z niedoskonałości systemu informatycznego.

FOT. PIOTR KRZYŻANOWSKI

SPOŁECZEŃSTWO. Ten sam numer identyfikacyjny PESEL dwóm różnym osobom nadano w ub. roku aż w 2 tysiącach przypadków. Resort spraw wewnętrznych przekonuje, że to efekt błędu nie pracowników MSW, a urzędników gminnych. Ale konsekwencje zawsze ponosi szary człowiek.

- Administrowany przez resort system, który generuje numery PESEL dla każdego obywatela, jest nieomylny. Mogą natomiast zdarzać się błędy ludzkie - podkreśla Majcher.

Mylą się, jego zdaniem, zwykle magistraccy urzędnicy, którzy wystawiony przez MSW numer wprowadzają do gminnego systemu. Jeśli jednak z powodu takiego błędu zostanie wydany dowód osobisty z nieprawidłowymi danymi, za nowy klient nie płaci.

Tyle że wymiana dokumentu to niewielki problem. "Dziennik Polski" opisywał dramat, do jakiego doszło w jednym z krakowskich szpitali. Dwóch pacjentów legitymowało się dowodem z identycznym PESEL-em. Efekt? Jeden z nich otrzymał leki przepisane drugiemu i zmarł.

Kolejny przykład - matce odmówiono zaszczepienia dziecka, gdyż system pokazał, iż kilka dni temu szczepionkę już otrzymało... Kobieta nie ustępowała, doszło do ostrego sporu z dyrekcją placówki. Okazało się, że dzieci urodziły się w tym samym dniu, nosiły takie samo, bardzo popularne imię i często spotykane nazwisko, a do tego nadano im identyczny numer PESEL.

Z kolei 18-letni Kazimierz B. postanowił wyrobić dowód osobisty. Jakież było jego zdziwienie, kiedy urzędniczka nie znalazła go w bazie ani po dacie urodzenia, ani po PESEL-u, ani po miejscu zamieszkania! Okazało się, że... nie istnieje w systemie. W końcu sprawa się wyjaśniła: ten sam PESEL przypisano jego starszemu bratu, Emilianowi. Panu Kazimierzowi nadano więc inny numer, ale musiał nabiegać się po urzędach, by wyrobić nowy paszport, prawo jazdy itd.

Błędny PESEL może poważnie skomplikować sytuację ubezpieczonych. Choć w krakowskim oddziale Zakładu Ubezpieczeń Społecznych nie odnotowano dotąd takiego przypadku, ZUS jest na to przygotowany. Zostałoby założone jedno konto dla jednego numeru PESEL z różnymi imionami i nazwiskami, na którym ewidencjonowane byłyby dane dotyczące obu ubezpieczonych. Równocześnie ZUS wystąpiłby do Urzędu Miasta Krakowa o potwierdzenie, która osoba winna posługiwać się tym numerem oraz o nadanie prawidłowego numeru dla drugiej.

- Po uzyskaniu właściwych danych urzędnicy rozdzieliliby konta i uporządkowali zapisy - mówi rzeczniczka oddziału ZUS w Krakowie Anna Szaniawska.

PESEL to nadawany po urodzeniu 11-cyfrowy, stały symbol numeryczny, jednoznacznie identyfikujący daną osobę. Na pozycji 1-2 umieszczone są dwie ostatnie cyfry roku urodzenia; na pozycji 3-4 znajdują się dwie cyfry, oznaczające miesiąc urodzenia, kolejne dwie cyfry wskazują dzień narodzin. Liczby znajdujące się na pozycji 7-10 oznaczają płeć, ostatnia, jedenasta, to tzw. liczba kontrolna.

Duże kłopoty z małym numerem

Takie przypadki w małopolskim oddziale NFZ nie należą do rzadkości. Zdarzają się też sytuacje, w których osoba, zgłaszając do ubezpieczenia zdrowotnego członków rodziny, podaje błędnie PESEL, który okazuje się prawidłowym numerem innej osoby, pozbawionej prawa do bezpłatnego leczenia. Wówczas pacjent ze zdumieniem dowiaduje się, że ubezpieczony jednak nie jest...
- Jeżeli otrzymamy pisemną informację o takiej sytuacji, wyjaśniamy ją poprzez centralę NFZ z MSW w celu ustalenia prawidłowych danych. Natomiast osobę, która popełniła błąd, prosimy o skorygowanie danych w ZUS - mówi Jolanta Pulchna, rzeczniczka Oddziału NFZ w Krakowie.

Błędnie nadany lub zdublowany numer PESEL mógłby przysporzyć sporych kłopotów w kontakcie ze służbami mundurowymi. Co bowiem zrobić w sytuacji, gdy na przykład podczas odprawy granicznej okaże się, że ktoś z identycznym numerem PESEL popadł w konflikt z prawem i zostało to wpisane tym samym także na nasze konto? Trzeba byłoby się gęsto tłumaczyć, co nie jest zbyt komfortową sytuacją, zwłaszcza poza granicami kraju.

Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie nie przypominają sobie sytuacji, w której numer PESEL wskazywałby na inną osobę niż ta zatrzymana do kontroli.

- Potwierdzanie tożsamości odbywa się w oparciu o więcej danych niż tylko PESEL. Sprawdzamy na przykład numer dowodu osobistego, numer paszportu, adres zameldowania czy imiona rodziców - powiedziała komisarz Katarzyna Padło z biura prasowego małopolskiej policji. Zauważyła, że w razie wątpliwości co do tożsamości danej osoby można dokonać badań linii papilarnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kosztowny błąd PESEL-u - Dziennik Polski

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski