Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykarki Wisły Can-Pack rozpoczynają dzisiaj walkę o mistrzostwo Polski

Justyna Krupa
Koszykówka. – Po sezonie będzie czas na dyskusje, dotyczące mojej przyszłości. Teraz koncentruję się tylko na finałach z CCC – podkreśla trener Wisły Can- -Pack Stefan Svitek.

Już dziś pierwsza odsłona batalii o mistrzostwo Polski. Wiślaczki marzą o odzyskaniu tytułu, utraconego rok temu na rzecz polkowiczanek. By tego dokonać, muszą pokonać rywalki trzykrotnie. Pierwsze dwa finałowe spotkania odbędą się w środę i czwartek w Krakowie, oba o godz. 18.

W sezonie zasadniczym krakowianki ograły CCC trzykrotnie, raz górą były polkowiczanki. – Wiemy doskonale, jaki jest styl gry CCC. Rywale też już poznali nasze atuty. Nikt tutaj już nie może zaskoczyć przeciwnika – przyznaje szkoleniowiec Wisły. – W tego typu starciach nie zawsze ważny jest sposób gry drużyny i taktyka. Czasem istotniejszy jest wysiłek włożony w grę przez zawodniczki, waleczność i to, czy potrafią zagrać zespołowo.

Droga obu drużyn do finału była zupełnie inna. Wisła bez problemu poradziła sobie z Energą Toruń. Przez ostatnie 10 dni mogła odpoczywać i szykować się do finałowej batalii. CCC dopiero na ostatniej prostej wywalczyło awans, po pięciu potyczkach z Artego Bydgoszcz.

Wiślaczki przypominają jednak, że tak długa przerwa od gry nie musi być ich atutem. Wypadły nieco z meczowego rytmu. Trener Svitek przyznaje, że nie było możliwości rozegrania w tym czasie sparingu z wartościowym rywalem, bo na tym etapie sezonu trudno takiego znaleźć. _– Rzeczywiście może być tak, że na początku pierwszego starcia z CCC będziemy potrzebować kilku minut, by się na dobre rozkręcić. Ale nawet, jeśli nasza gra ofensywna nie będzie wybitna, musimy koniecznie być czujni w obronie i nie pozwolić CCC złapać wiatru w żagle _– mówi szkoleniowiec.

Największym atutem CCC jest to, że w zależności od dnia, inna ich zawodniczka może pociągnąć drużynę do zwycięstwa. Nigdy nie wiadomo, czy będzie to Walerija Musina, Belinda Snell, Janel McCarville czy nawet któraś z Polek. – Dlatego musimy się przygotować na każdą ewentualność. Nie możemy zlekceważyć żadnej zawodniczki, nikogo. Mam nadzieję, że rzeczywiście jesteśmy gotowi na każdy wariant – podkreśla Svitek.

W ostatnią niedzielę ostateczne rozstrzygnięcia nastąpiły też w Eurolidze Kobiet. Po złote medale sięgnęła ekipa Galatasaray Stambuł, co było niespodzianką, jeśli nie sensacją. Final Eight w Jekaterynburgu obserwował generalny menedżer Wisły Piotr Dunin-Suligostowski. Czy szukał już kandydatek do gry w Wiśle na kolejny sezon? – Nie dyskutowaliśmy jeszcze o kształcie zespołu w przyszłym sezonie, bo szykujemy się dopiero do __finałów – zapewnia trener Svitek. – Koncentruję się tylko na nich. Poza tym nikt nie wie, kto będzie trenerem Wisły w przyszłym sezonie. To znaczy, może ktoś wie, ale ja nie, więc koncentruję się na zdobyciu mistrzostwa Polski. Po sezonie będzie wystarczająco dużo czasu na dyskusje dotyczące mojej przyszłości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski