Bungo sprawdza, co jego opiekunka pisze o nim na forum Fot. Barbara Matoga
Agnieszka wiedziała, że szansa na zorganizowanie pomocy dla tego kota jest niewielka. A jednak. Tego samego dnia Agata z Warszawy zaoferowała, że da kotu tymczasowy dom - to znaczy taki, w którym będzie bezpiecznie czekać na adoptowanie przez kogoś, kto zechce zabrać go na stałe. Dorota z Olsztyna zgłosiła się z ofertą odebrania kota ze schroniska i przewiezienia go do stolicy - ale nie miała pieniędzy, aby tę operację przeprowadzić. Tego samego dnia Baśka z Krakowa i Aneta z Łodzi przesłały na jej konto potrzebną sumę. Już we wtorek kot znalazł się Olsztynie, by w czwartek wylądować w Warszawie. Na dworcu odebrała go warszawianka Monika, która po jakimś czasie została opiekunką Mea na stałe. Kot staruszek żyje do dziś, szczęśliwy i zadbany w kochającym domu.
Cała ta błyskawiczna akcja jest sama w sobie godna podziwu, ale niezwykłe jest w niej to, że wymienione osoby nie tylko nie znały się, ale nawet nie wiedziały, jak brzmią imiona i nazwiska tych, z którymi współpracowały. Łączyła je tylko miłość do zwierząt, chęć pomocy - i obecność na największym w kraju "kocim" forum www.miau.pl.
Stron poświęconych kotom jest w Internecie sporo, ale żadna z nich nie ma tylu odwiedzających, ilu ma ich miau.pl. Forum założył ponad osiem lat temu hodowca kotów rasowych z Poznania. W 2007 roku, kiedy zajrzałam tam po raz pierwszy, zarejestrowanych było blisko 16 tysięcy użytkowników. Dziś ich liczba niemal się podwoiła, a każdego dnia przybywają następni.
Większość ludzi trafia tu przez przypadek, wpisując na przykład w wyszukiwarce hasło "koty" lub temat nurtującego ich problemu, związanego z własnym kotem. Piszą o swoim kłopocie, proszą o rady lub pomoc - i często zostają tu na długo. Forum jest bowiem kopalnią wiedzy o prawidłowej opiece nad kotami, a także miejscem, gdzie można im pomóc lub samemu otrzymać wsparcie. Na przykład ktoś pisze: "Mój kot wymiotuje, nie chce jeść, jest osowiały". Oczywiście podstawowa rada doświadczonych kociarzy to wizyta u weterynarza - bo jedną z zasad forum jest zakaz "leczenia przez "Internet" - ale pytający może także liczyć na sugestie, co kotu dolega, a także na wskazanie dobrego weterynarza w jego okolicy. Może go znaleźć w dziale "Weci polecani", który powstał po czasem nienajlepszych doświadczeniach forumowiczów z przedstawicielami tego zawodu. Na skuteczne porady mogą też liczyć opiekunowie kotów, które załatwiają się poza kuwetą, czy nagle zaczęły wykazywać lęk lub agresję.
Są jednak i tacy, których nie wita się na forum zbyt przyjaźnie. Trafiają tu bowiem także ludzie, którzy z radością ogłaszają, że "moja kicia ma małe" lub przedstawiają ofertę: "oddam kocięta, które urodziła moja kotka". Jeśli nie jest to hodowca kotów rasowych - którzy na miau.pl mają swoje podforum - witani są pytaniem, dlaczego dopuścili do rozmnożenia nierasowego kota, skoro tyle bezdomnych i żyjących w schroniskach czeka bezskutecznie na swój dom. Niektórzy po takim powitaniu znikają na zawsze, niektórzy zaś przyznają się do niewiedzy i zmieniają swoje podejście.
Najczęstszym tematem dyskusji w Internecie są jednak prośby - a często błagania - o pomoc dla kotów bezdomnych lub przebywających w schroniskach. I ta pomoc najczęściej się pojawia - w postaci wsparcia finansowego, umieszczania ogłoszeń, wreszcie - o co, niestety, najtrudniej - oferty przygarnięcia zwierzaka. Zresztą pomaga się tu nie tylko kotom, ale także innym zwierzętom i ludziom. Miłośnicy zwierząt, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji życiowej nieraz już odczuli, że nie są pozostawieni sami sobie. Oczywiście są i tacy, którzy wykorzystują dobroć kociarzy. Pewien młodzieniec zaapelował o datki na operację znalezionego kota. Forumowicze szybko sprawdzili jego wiarygodność i okazało się, że młodzian nie posiada kota, ma za to hobby, na które zabrakło mu środków. Sprawę zgłoszono na policję, która skutecznie wytłumaczyła oszustowi niestosowność jego postępowania.
W dziale "Kocie ABC", który jest prawdziwą encyklopedią wiedzy o kotach, na wstępie zapisane jest motto forum. Zanim więc ktoś postanowi stać się stałym bywalcem tej strony, powinien je przeczytać. Brzmi ono:
1. Kot to nie tylko przyjemność, ale przede wszystkim obowiązek.
2. Staramy się pomagać kotom wolnożyjącym.
3. Jesteśmy przeciwko pseudohodowlom i rozmnażaniu "niby rasowych" kotów.
4. Jesteśmy za sterylizacją i przeciw bezmyślnemu rozmnażaniu.
5. Jesteśmy przeciwni "kolekcjonerstwu". Pomagajmy kotom mądrze.
6. Bierzmy pod stałą opiekę tyle zwierząt, ile jesteśmy w stanie samodzielnie utrzymać i zapewnić im komfort życia.
Każdy, kto kocha koty, chce o nich wiedzieć jak najwięcej i akceptuje powyższe zasady, jest na forum www.miau.pl mile widziany. Ale uczciwość nakazuje mi ostrzec, że zarejestrowanie się na forum grozi poważnym uzależnieniem.
BARBARA MATOGA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?