MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kowalczyk w Hiszpanii

ANDRZEJ STANOWSKI
Dzisiaj w hiszpańskich górach Sierra Nevada Justyna Kowalczyk zaczyna przygotowania do nowego sezonu. Podobnie jak w latach poprzednich pomagać jej będzie - pełniąc rolę kogoś w rodzaju sparingpartnera - Maciej Kreczmer.

BIEGI NARCIARSKIE. Dziś mistrzyni rozpoczyna przygotowania do nowego sezonu

Pierwotnie pierwsze zgrupowanie planowane było na lodowcu Dachstein. - Rzeczywiście, podobnie jak przed rokiem mieliśmy zacząć od zgrupowania w Ramsau, ale doszliśmy do wniosku, że lepsza będzie Hiszpania - mówi trener Aleksander Wierietielny. - Dwanaście miesięcy temu zależało nam na spokojnym treningu na śniegu, bo Justyna była po operacji kolana. Teraz z kolanem jest wszystko w porządku, więc możemy wrócić do tradycyjnych mocnych treningów na rowerze i nartorolkach. Poza tym z naszej analizy wynika, że w tych sezonach, kiedy przygotowania zaczynaliśmy od zgrupowania w Hiszpanii, Justyna uzyskiwała potem bardzo dobre wyniki. Pierwsze zajęcia będą nieco lżejsze, obciążenia będzie zwiększać stopniowo. Justyna w ostatnich dniach trenowała już w domu, w Kasinie Wielkiej, nie wraca więc do zajęć po absolutnym lenistwie. Jesteśmy wypoczęci i spragnieni ciężkiej pracy.

Justyna Kowalczyk lubi treningi w górach Sierra Nevada. - Mam tutaj ciszę i spokój, obserwują mnie tylko kozice i to jest cudowne. Kiedy staję przed 40-kilometrowym podjazdem to nie pamiętam już o żadnym sukcesie z poprzednich lat - opowiada narciarka z Kasiny.

Zgrupowanie w Hiszpanii zaczyna 7-miesięczny cykl przygotowań do nowego sezonu. - Mamy już sprawdzony system treningowy, nie ma więc powodu go zmieniać, będą tylko delikatne modyfikacje. Więcej czasu chcemy poświęcić na trening krokiem łyżwowym. Przed rokiem, kiedy Justyna była po operacji, musieliśmy ten trening trochę odpuścić. Teraz chcemy mocno poćwiczyć "łyżwę", tym bardziej że na igrzyskach olimpijskich w Soczi w 2014 roku bieg na 30 km będzie rozgrywany tym stylem - tłumaczy Wierietielny.

Nie jest jeszcze znany kalendarz FIS w biegach narciarskich. Trener Wierietielny wolałby, aby zawody odbywały się rytmicznie, co tydzień.

- W poprzednim sezonie przed mistrzostwami świata były dwie dwutygodniowe przerwy i to nam nie wyszło na korzyść. Justyna lubi być w rytmie startowym - mówi szkoleniowiec.

Jak wyglądają dalsze plany Kowalczyk? W czerwcu ćwiczyć będzie w Zakopanem, w lipcu w Estonii, w sierpniu w Nowej Zelandii, gdzie jest wtedy zima i można ćwiczyć na śniegu. We wrześniu prawdopodobnie będzie drugi obóz w Estonii, w październiku Kowalczyk pojedzie na lodowiec Dachstein. Na listopad trener zakłada dwa warianty: chciałby trenować we Włoszech w St. Caterina, a jeśli tam nie będzie tam śniegu, to razem z Justyną pojadą do fińskiego Muonio.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski