Kowalczyk zaryzykuje

Po zawodach w Rogli Kowalczyk pojechała do Warszawy do dr. Roberta Śmigielskiego na badania. Rezonans wykazał, że są problemy z łękotką.

- Umówiłem się z Justyną, że nie będę mediom przekazywał szczegółowych informacji na ten temat. Potwierdzam tylko, że ma problemy z prawym kolanem. Te dolegliwości pojawiły się u progu sezonu, Justyna nie chciała jednak przerywać treningu. W tej chwili kolano będzie, jak to my mówimy, serwisowane. Justyna dostanie specjalne zastrzyki. Nie ma zagrożenia dla jej zdrowia, może startować. Powinna dokończyć ten sezon, choć nigdy nie ma stuprocentowej pewności, że tak się stanie. Każdy organizm zachowuje się trochę inaczej. Ale jestem optymistą. Zaraz po zakończeniu sezonu, po ostatnim biegu w Falun, zrobimy dokładne badania i podejmiemy decyzję, czy operacja będzie konieczna - powiedział nam dr Robert Śmigielski.

Justyna Kowalczyk spokojnie podchodzi to tej sprawy. - Cóż, lata ciężkiego treningu dają o sobie znać. Bóle w kolanie pojawiły się latem, wówczas dużo biegam na nogach, jeżdżę na rowerze. Dolegliwości zimą, kiedy startuję na śniegu, są jakby uśpione. W tym roku ból pojawił się na lipcowym obozie w Zakopanem, także na późniejszym zgrupowaniu w Raubiczach kolano pobolewało. Ale kiedy pojechałam w sierpniu do Nowej Zelandii na treningu na śniegu, bóle ustąpiły - powiedziała nam wczoraj Kowalczyk.

Trzykrotna zdobywczyni "Kryształowej Kuli" twierdzi, że obecny sezon musi dokończyć. - Włożyłam w przygotowania tyle trudu, nie może to iść na marne. Czy kolano wytrzyma? Musi wytrzymać! Całe życie ryzykowałam, więc teraz nie mam innego wyjścia - dodaje Kowalczyk, która wróciła właśnie do Kasiny Wielkiej na święta: - W domu nie pobędę za długo, z najbliższymi spędzę tylko Wigilię. Już 25 grudnia jadę na trening, chyba do Jakuszyc. Przede mną najtrudniejsza impreza sezonu - Tour de Ski, nie mogę więc leniuchować - mówi.

W Tour de Ski (Kowalczyk wygrała dwie ostatnie edycje) pojawi się liderka Pucharu Świata Norweżka Marit Bjoergen, która nie startowała w Rogli. Może zabraknąć Szwedki Charlotty Kalli, która jest mocno przeziębiona.

(AS)