Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kowalski musi czekać na miejsce w składzie

Piotr Pietras
I liga piłkarska. W sobotę (godz. 11.45) zespół Termaliki Bruk-Betu w kolejnym meczu ligowym zmierzy się z Arką Gdynia. Po blisko trzech latach do Niecieczy wróci obrońca Łukasz Kowalski, który w przeszłości był zawodnikiem „Słoników”.

35-letni Łukasz Kowalski w zespole Termaliki Bruk-Betu występował przez dwa lata i jak sam mówi miło wspomina okres spędzony w klubie z Małopolski. W tym sezonie Kowalski reprezentuje barwy Arki Gdynia, do której wrócił po czterech latach (w tym czasie grał w drużynach Bałtyku Gdynia, Termaliki Bruk-Betu i Bytovii Bytów). Wcześniej w Arce występował natomiast przez dziewięć i pół roku.

W tym sezonie wystąpił w 12 jesiennych meczach pierwszoligowych, na wiosnę stracił jednak miejsce w podstawowym składzie. _– W pierwszym wiosennym meczu z drużyną GKS-u Tychy musiałem pauzować, gdyż miałem na koncie cztery żółte kartki. Trener na moją pozycję desygnował więc do gry młodego, 21-letniego Przemysława Stolca, który wykorzystał swoją szansę.
Zagrał bardzo dobrze nie tylko w meczu z Tychami, ale i w następnych i na stałe pozostał w zespole. Tymczasem mnie pozostało miejsce na ławce rezerwowych. Cały czas cierpliwie czekam więc na swoją szansę i powrót do __podstawowego składu – _przyznaje Kowalski.

Arka bardzo dobrze rozpoczęła wiosenną część sezonu. Pokonała bowiem wspomniany GKS Tychy 4:0 oraz wygrała ze Stomilem Olsztyn 4:1. Po tych dwóch meczach wydawało się, że gdynianie rozpoczną szybki marsz w górę tabeli. – Niestety w dwóch kolejnych meczach z Widzewem Łódź i Miedzią Legnica zanotowaliśmy bezbramkowe remisy i o włączeniu się do walki o awans do ekstraklasy musimy już chyba zapomnieć. Stratę punktową do prowadzącej trójki mamy już bowiem sporą – przyznaje obrońca Arki, który przed sobotnim meczem w Niecieczy, mimo wszystko liczy na sukces swojej drużyny.

– Nie wiem jeszcze w tej chwili, czy w sobotę zagram przeciwko drużynie Termaliki Bruk-Betu. We wszystkich wiosennych meczach nasza defensywa spisywała się bowiem bardzo dobrze, straciła tylko jedną bramkę, nie sądzę więc, by trener dokonywał jakichś roszad.
Mimo wszystko jesteśmy jako zespół dobrze przygotowani do
wiosennej części sezonu i w przeciwieństwie do okresu jesiennego, gdy nie byliśmy w zbyt dobrej dyspozycji, teraz czujemy się bardzo mocni fizycznie
– podkreśla Kowalski, dodając: – Poza wydarzeniami na boisku miło będzie się spotkać z kolegami, z którymi grałem kiedyś w drużynie z Niecieczy. Jeżeli dobrze liczę w Termalice pozostało jeszcze sześciu z __nich – wylicza były obrońca „Słoników”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski