Kowary. Zmarł Edward Smulczyński, zasłużony strażak ochotnik [AKTUALIZACJA]

FLESZ - Czy czeka nas największa susza od 100 lat?

Edward Smulczyński przez wiele lat był członkiem Zarządu i Prezydium Zarządu Oddziału Powiatowego Związku OSP RP w Proszowicach. W OSP Kowary pełnił również funkcję kronikarza. Działał w samorządzie gminy Radziemice. Był też radnym gminnym i sołtysem Kowar, w których urodził się 15 listopada 1943 roku. - Ojciec pochodził z Kowar, a mama z Rzędowic, z rodziny Błautów, czyli potomków Bartosza Głowackiego - opowiadał Dziennikowi Polskiemu w 2005 roku.

Po skończeniu szkoły podstawowej w Szczytnikach kontynuował naukę w Technikum Energetycznym w Bytomiu. W latach 1963-1965 służył w 41. samodzielnym batalionie łączności w Opolu. Po wojsku trafił do pracy w Międzykółkowej Bazie Maszynowej (filia Państwowego Ośrodka Maszynowego w Opatkowicach), gdzie najpierw był traktorzystą, a później jej kierownikiem. W 1974 roku ożenił się i przez 25 lat prowadził z żoną Mirosławą gospodarstwo rolne.

Do OSP w Kowarach wstąpił kilka miesięcy po wyjściu z wojska. Namówili go tego ówczesny prezes Stanisław Nowak i naczelnik Jerzy Szczęsny. W 1984 roku Edward Smulczyński sam został naczelnikiem swojej jednostki i jednocześnie wiceprezesem Zarządu Gminnego OSP Radziemice. Rok później w Kowarach rozpoczęto budowę nowej remizy. - Budowa trwała trzy lata. Ludzie najpierw opodatkowali się "z komina", a później "z hektara". Pomagali przy budowie remizy - wspominał.

Przez dwie kadencje był radnym. Sołtysem jeszcze dłużej. - Zawsze bardzo grzeczny, kulturalny. Był tez człowiekiem bardzo towarzyskim, lubił spotykać się z ludźmi – mówi obecny przewodniczący Rady Gminy Radziemice Waldemar Przeniosło.
W 2005 roku Edward Smulczyński został przez Zarząd Powiatowy Związku OSP w Proszowicach wytypowany do odznaczenia Medalem Honorowym im. B. Chomicza, jednym z najwyższych odznaczeń korporacyjnych. Odebrał go 15 maja w Limanowej podczas Wojewódzkiego Dnia Strażaka.  W 2014 roku podczas obchodów Dnia Strażaka w Proszowicach został uhonorowany Złotym Krzyżem Zasługi.