Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koza w Zielonkach. Znaleziono zwierzę, teraz trwają poszukiwania właściciela

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
Fot. gmina Zielonki
W Zielonkach została odnaleziona koza. Zwierzę chodziło po ulicach w piątek po południu. Zawędrowało na jedna z posesji w centrum miejscowości i tam zadomowiło się do wieczora. Jednocześnie zaczęły się poszukiwania właściciela kozy, które trwają kolejny dzień.

FLESZ - Mamy coraz gorszą glebę

Jak się okazuje koza na prywatnej posesji na ul. Krakowskie Przedmieście zadomowiła się na tyle, że zjadła kwiatki gospodyni tego podwórka. Ale mimo to kobieta przyjaźnie podeszła do zwierzaka i przechowana na miejscu do piątkowego wieczora. Niestety nikt się po nią nie zgłosił, nic nie wiadomo o jej poszukiwaniu.

- Jako gmina szukamy właściciela kozy. Zabezpieczyliśmy ją w gospodarstwie, z którym samorząd ma podpisaną umowę na wypadek takich zdarzeń i konieczności przechowania zwierząt. Jednak zależy nam na oddaniu jej właścicielowi, dlatego nagłaśniamy tę sprawę - mówi Małgorzata Kmita-Fugiel z zieloneckiego Urzędu Gminy.

Koza jest zadbana, bezpieczna, ale bezpańska. Być może tęskni za swoją zagrodą. Interesują się nią mieszkańcy, są nawet tacy, którzy zgłaszają gotowość przygarnięcia kozy. Jednak trwają poszukiwania prawowitego właściciela. Informacje o zieloneckiej kozie trafiły już m.in. na portal "Zaginione i Znalezione Zwierzęta Kraków i okolice".

Mieszkańcy gminy Zielonki interesując się losem kózki przekazują sobie informacje o tym, że kozy - zwłaszcza te nie przywiązane - lubią spacery, a nawet nieco dłuższe wędrówki. Okazuje się, że ta też wybrała się na taką wyprawę.

Niektórzy przypominają wędrówkę po Zielonkach innego, znacznie większego zwierzaka. Otóż po tej podkrakowskiej miejscowości wędrował kiedyś łoś. Przypomnijmy, że pisaliśmy o tym wydarzeniu. Miało miejsce w maju 2017 roku.

To duże zwierzę pojawiło się wówczas w centrum Zielonek - nie wiadomo skąd. Wtedy łoś również trafił na ul. Krakowskie Przedmieście. Najpierw biegał po Zielonkach, potem dostał się na prywatna posesję, a następnie przeskoczył ogrodzenia i uciekł w pola w kierunku ul. Maszowiec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski