Błoniaste skrzydła doczepione do ziemistej barwy tułowia długości trzech centymetrów, monstrualnie długie nogi i głowa z groźnie wyglądająca kłujką. Strach się bać, ale… to nie są żądne krwi superkomary.
To tylko nieszkodliwe komarnice. Efektowana ssawka doczepiona do głowy nadaje się do spijana nektaru lub płynu z gnijących roślin. Do wysysania krwi w żadnym razie. Niewielkie szkody mogą wyrządzić żyjące w glebie larwy, które podgryzają korzonki roślin. Końcówka maja obrodziła w komarnice dzięki kilkudniowym deszczom.
W mokrym podłożu larwy rosną jak na drożdżach, lecz sądziłem, iż zimna aura spowolni rozwój. Wszędzie ich pełno. Wieczorami ciągną do światła. Kilka już siedzi na zewnętrznej szybie okna. Być może pocieszy was fakt, że w mrokach nocy czai się wielu miłośników komarzyc. Nietoperze, pająki, pomniejsze sowy. Przepadają za koziułkami! Tłusty i łatwy łup.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?