Do dyżurnego V Komisariatu Policji w Krakowie zadzwonił kierownik jednej z budów. Mężczyzna poinformował, że w centrum miasta zauważył mężczyznę, który okradł teren jego budowy, zabrał rusztowania.
Policjanci błyskawicznie pojawili się na miejscu zdarzenia. Wylegitymowali mężczyznę wskazanego przez zgłaszającego. Podczas sprawdzenia okazało się, że to znany krakowski złodziej. W grudniu 2016 roku opuścił więzienie, gdzie odbywał karę za kradzieże i włamania. W styczniu już był zatrzymywany za te same przestępstwa.
Policjanci ustalili, że zgłaszający został okradziony już po raz drugi. Do pierwszej kradzieży doszło w styczniu - wtedy z terenu budowy zginęło rusztowanie. Kierownik nie zgłosił jednak kradzieży - postanowił działać sam. Zamontował natomiast kamerę, która kilka dni temu nagrała kolejną kradzież.
Gdy kierownik budowy po raz drugi zorientował się, że zniknęła kolejna partia rusztowań, postanowił przejrzeć zapis nagrania. Nagrane zostały dwie osoby: kobieta i mężczyzna. Kobieta stała „na czatach”, natomiast mężczyzna kradł rusztowanie. Kilka dni później, gdy kierownik budowy szedł chodnikiem, aby zgłosić sprawę kradzieży na komisariacie policji, przy jednym ze sklepów zauważył mężczyznę, który został zarejestrowany na taśmach monitoringu. Niezwłocznie zadzwonił do dyżurnego, aby poprosić o pomoc policjantów.
Funkcjonariusze ustalili, że skradzione rusztowania zostały w połowie sprzedane na złomowisku, natomiast druga partia była przechowywana u znajomego złodzieja - w wynajmowanej piwnicy. Policjanci zatrzymali również kobietę, która pomagała złodziejowi w przestępstwie. Oboje usłyszeli zarzuty kradzieży. Odnalezione rusztowania wróciły do właściciela.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
