KRAK do Chełmka

- Jesteśmy zainteresowani przejęciem nitki wodociągu od komory pomiarowej wokolicach stawów Kruki wOświęcimiu do naszej stacji uzdatniania na ul. Żeromskiego. Zależy nam na dywersyfikacji źródeł wody pitnej. Zbiornik wDziećkowicach jest akwenem otwartym izawsze istnieje niebezpieczeństwo skażenia. W____przypadku zaopatrzenia za pośrednictwem oświęcimskiego PWiK takiej groźby by nie było. Na razie analizujemy przedsięwzięcie pod względem możliwości technicznych, ekonomicznych, bo te będą decydujące - zaznacza burmistrz Chełmka Andrzej Saternus.
Z jego inicjatywy w tej sprawie doszło do spotkania ze starostą oświęcimskim Józefem Kałą. KRAK od kilku miesięcy, po przejęciu od skarbu państwa, podlega pod powiat.
Kiedyś planowano, że magistralą, której budowa rozpoczęła się w 1978 roku, będzie dostarczana woda z ujęcia w Czańcu do Oświęcimia, Chrzanowa, Trzebini i innych ośrodków śląskiej aglomeracji. Inwestycja została przerwana. Szacuje się, że dekapitalizacja i dewastacja wybudowanych obiektów przyniosła już straty przekraczające 56 mln zł.
- Każda propozycja wykorzystania wodociągu KRAK do celu, w__jakim został wybudowany, warta jest rozważenia. Oczywiście podjęcie jakiejkolwiek decyzji wymaga poczynienia dokładnych ustaleń formalno-prawnych. Na pewno powiat nie będzie pobierał żadnego haraczu z__tytułu dostarczania wody magistralą, bo takie opinie już słyszałem - zaznacza starosta Kała.
Z jego informacji wynika, że stanowisko Chrzanowa i Trzebini w tej sprawie nie zmieniło się od 1,5 roku. Bardziej odpowiadają im Dziećkowice.
W tej chwili w gminie Chełmek do wodociągu podłączone są już sołectwa Bobrek i Gorzów. Aby mogła korzystać reszta, potrzebne będzie jeszcze wybudowanie ok. 350 m wodociągu. Między innymi na temat możliwości sfinansowania takiego przedsięwzięcia burmistrz Saternus rozmawiał wczoraj w WFOŚiGW.
(BK)