4 z 14
Poprzednie
Następne
Kraków. „Adoptuj Futrzaka”, czyli akcja promująca przyjaciół ze schroniska
Jestem Zaza, trafiłam tutaj w lipcu tego roku. Bardzo potrzebuję miłości, boję się, że nikt nie będzie mnie chciał. Przecież tak długo czekam na wymarzony dom. Co znaczy wymarzony? Nie ważne, czy duży, czy mały, zmieszczę się, nie zajmuję wiele miejsca. Wymarzony, to taki, gdzie ktoś będzie mnie kochał i będzie się o mnie troszczył. Czy to tak wiele? Mam na sobie kilka kolorów, najwięcej chyba burego, albo białego? Musisz sam ocenić. Zresztą, czy to ważne? Jeśli dasz mi dom, to możesz mnie uważać nawet za rudą, tylko proszę, nie każ mi tu dalej czekać. (www.schronisko.krakow.pl)