Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Akcja mieszkańców przeciwko wycince drzew na terenie przylegającym do byłego obozu KL Plaszow. Interweniowała policja

Marcin Banasik
Marcin Banasik
Akcja Ratunkowa dla Krakowa
Chcemy miejsca pamięci, ale nie kosztem drzew! - m.in. z takimi hasłami na plakatach protestuje w piątek (5 października) grupa osób sprzeciwiająca się wycince drzew w pobliżu miejsca, gdzie tworzone jest Muzeum Miejsca Pamięci KL Plaszow. - Cztery osoby dobrowolnie opuściły miejsce prac ekipy wycinającej drzewa, jedna osoba została usunięta siłą przez funkcjonariuszy - przyznaje Anna Wolak-Gromala, z biura prasowego krakowskiej policji.

- Funkcjonariusze interweniowali po tym, jak aktywiści wchodząc na teren prac uniemożliwili wycinkę drzew pracownikom, którzy mieli zezwolenie na prace - mówi Anna Wolak Gromala.

Uczestnik protestu Piotr Biela-Gazda przypomina, że w sprawie uchronienia tego terenu przed wycinką były konsultacje, wizyty na radzie miasta.

- Jest także petycja podpisana przez 15 tys. mieszkańców Krakowa. Miasto dalej nic sobie z tego nie robi i tkwi w projekcie muzeum, które będzie budowane kosztem zieleni, która w mieście dziś jest na wagę złota – mówi Piotr Biela-Gazda.

Aktywista przypomina, że oficjalny protest odbędzie się w sobotę o godz. 12 przy ul. Swoszowickiej.

- Dzisiaj przyszliśmy spontanicznie, ponieważ władze miasta, wiedząc, że przygotowujemy protest na sobotę przyśpieszyły wycinkę drzew – dodaje Biela-Gazda.

Protestujący sprzeciwiają się planom władz miasta, które chcą wyciąć ponad 500 drzew i za 50 mln zł stworzyć Muzeum — Miejsce Pamięci KL Plaszow. Pod petycją do władz podpisało się 15 tys. mieszkańców.

- My nie jesteśmy przeciwni powstaniu muzeum. Nie. Zawsze podkreślamy, że godne upamiętnienie jest ważne. Natomiast trzeba znaleźć na to inną formę niż niszczenie przyrody. Kilkaset metrów od miejsca, gdzie ma powstać budynek, znajduje się dawna prochownia z czasów I wojny światowej, która należy do Skarbu Państwa. Ona powierzchniowo jest podobna do tego budynku, który ma powstać. Problem wynika z tego, że miasto nie chce iść na żaden kompromis - mówi Maciej Fijak z "Akcji ratunkowej dla Krakowa".

Budowa obiektu i przygotowanie terenu ma się zakończyć w ciągu pięciu lat. Koszt to 50 mln zł. Połowę tej kwoty zapłaci Kraków, a drugą połowę ministerstwo. Pierwsi turyści mają się pojawić w tym miejscu w 2026 r.

Przypomnijmy, że tworzone muzeum KL Plaszow budzi od samego początku ogromne emocje i kontrowersje. Sąsiedzi terenu poobozowego sprzeciwiali się jego wygrodzeniu (jak było to przewidziane - słupami i siatką). Oprotestowywali wycinkę drzew pod parking i obiekt Memoriału. Domagali się, by teren poobozowy pozostał dostępny dla pewnych form rekreacji, sprzeciwiali się "komercji turystycznej".

Przedstawiciele Muzeum - Miejsca Pamięci KL Plaszow teraz przekazują z naciskiem, że nie będzie żadnych ogrodzeń. - Teren pozostanie otwarty, będzie można swobodnie przechodzić z każdej strony w każdym kierunku, wejść i wyjść w różnych miejscach, tak jak teraz - zapewnia Jacek Stawiski. Dodaje, że teren zachowa zielony charakter, a wejście na niego pozostanie niebiletowane.

Muzeum na terenie poobozowym ma być miejscem do refleksji, zadumy. - Chcemy, żeby to miejsce pamięci dawało zarówno mieszkańcom, jak i przyjezdnym możliwość do przepracowania przeszłości. Chcemy też skupiać się teraz na odtwarzaniu pamięci o więźniach. Gromadzimy cyfrowe zasoby źródłowe, wspomnienia, relacje, także przedmioty, które odnaleźliśmy na tym terenie - wymienia przedstawiciel muzeum.

Muzeum - Miejsce Pamięci KL Plaszow ma obejmować teren poobozowy między ul. Kamieńskiego a Jerozolimską, wpisany do rejestru zabytków. Przygotowywany jest scenariusz upamiętnienia. W historycznym budynku Szarego Domu (ul. Jerozolimska 3) oraz w Memoriale - obiekcie niemal w całości schowanym pod ziemię - powstanie stała ekspozycja. Teren dawnego obozu zostanie utrzymany w obecnym stanie, przy czym zostaną tam wyraźnie wskazane, oznakowane miejsca, gdzie są masowe groby, dokąd sięgały cmentarze, lokalizacja budynków obozowych itp.

W najbliższych miesiącach ma zostać przygotowany remont Szarego Domu. - Budynek jest zaniedbany, wymaga kompleksowego remontu wewnątrz, uzgodnionego z konserwatorem, bo tam znajdują się także ślady tragicznej przeszłości, miejsca martyrologii - mówi Stawiski. Szary Dom to dawny karcer obozowy KL Plaszow.

Muzeum - Miejsce Pamięci KL Plaszow to przedsięwzięcie współfinansowane przez gminę Kraków i ministerstwo kultury, ma kosztować 50 mln złotych. Muzeum jest budowane od tego roku, ma powstawać jeszcze kilka lat. Zarządzane jest przez Muzeum Krakowa.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kraków. Akcja mieszkańców przeciwko wycince drzew na terenie przylegającym do byłego obozu KL Plaszow. Interweniowała policja - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski