Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Awantura w tramwaju. Zwrócił uwagę palącemu papierosa, został pobity

KKr, Marcin Banasik
W niedzielne popołudnie w jednym z krakowskich tramwajów jadącym w stronę Nowej Huty, doszło do nieprzyjemnego incydentu. Podróżujący pojazdem mężczyzna zauważył, że jeden z pasażerów pali papierosa w tramwaju i postanowił zwrócić mu uwagę. Chłopak jednak zachował się agresywnie i zaatakował mężczyznę. Ofiara nagrała całe zajście i próbowała zgłosić sprawę na policję, ta jednak miała rzekomo zlekceważyć doniesienie.

"W odpowiedzi [na zwrócenie uwagi - red.] zostałem potraktowany gazem pieprzowym, a później pobity. Udało mi się zrobić zdjęcie z telefonu i nagrać kilka klatek sprawcy, zanim telefon został zniszczony. Przez incydent wszyscy musieli opuścić wagon, gdyż nie dało się tam oddychać" - relacjonuje zaatakowany.

Mężczyzna, który zwrócił uwagę palaczowi narzeka także na to, iż nikt w tramwaju nie zareagował na to, co się dzieje, a pomocy udzielił mu obywatel Ukrainy. Na szczęście obyło się bez poważnych obrażeń, na czole pobitego widnieje jedynie krwiak. Pojawił się jednak kolejny problem - to brak chęci do pomocy ze strony policji.

W wielu puntach Krakowa spotkać można niedokończone, szpecące okolice budynki. Tzw. szkieletory są jednym z problemów Krakowa.

Krakowskie miejsca wstydu! Tego nie powinno być w naszym mieście

"Wezwani policjanci nieszczególnie byli chętni, aby się sprawą zająć, nie byli zainteresowani zdjęciem, jakie zrobiłem i po krótkiej przejażdżce GŁÓWNYMI ulicami w poszukiwaniu chuligana w Białym Domku poinformowali mnie i świadków, że nie ma kto przyjąć zgłoszenia. Widocznie jakiś marsz neofaszystów jest do zabezpieczenia i mają pełne ręce roboty".

- Sprawą pobicia zajęli się funkcjonariusze z komendy miejskiej po doniesieniach medialnych - mówi Mateusz Drwal, z biura prasowego małopolskiej policji w rozmowie z Marcinem Banasikiem.

Pan Jakub apeluje o pomoc także na Facebooku. Chce zidentyfikować sprawcę. Na oskarżenia o to, że bezprawnie publikuje jego wizerunek odpowiada: "Mam świadomość konsekwencji prawnych. Ale nie wierzę jakoś, że wymiar sprawiedliwości go ukarze wystarczająco dotkliwie. Z dużym prawdopodobieństwem jest to recydywista. Myślę, że publikacja wizerunku, to też jest dla niego jakaś kara. Ludzie w Krakowie będą go rozpoznawać. W szpitalach, sklepach, na rozmowach kwalifikacyjnych, w urzędach jak będzie chodził po 500+".

POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:

FLESZ: PiS obiecuje: 500 plus na pierwsze dziecko, “13-stka” dla emerytów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. Awantura w tramwaju. Zwrócił uwagę palącemu papierosa, został pobity - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski