Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Bez planów i bez władzy w parkach

Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Michał Gąciarz / Polska Press
Od pół roku władze województwa nie potrafią wybrać dyrektora Zespołu Parków Krajobrazowych. Pojawiają się głosy, że cała sprawa jest polityczna i nikt nie wygra, bo zespołem parków rządzi PSL.

Od ośmiu lat Zespół Parków Krajobrazowych Województwa Małopolskiego nie ma pełnoprawnego dyrektora. Wiele parków, którymi zarządza, nie ma też planów ochronnych. Są one ważne zwłaszcza dla Krakowa, na terenie którego leżą dwa parki krajobrazowe - Bielańsko-Tyniecki i Tenczyński. Plan chroni tereny cenne przyrodniczo, ogranicza wycinkę, a także zabudowę. Jak ważne jest to w Krakowie, pokazuje chociażby przykład Bodzowa, któremu grozi zabudowa.

Bo park Bielańsko-Tyniecki nie ma planu. Dopiero niedawno przystąpiono do jego utworzenia. Przyspieszeniu prac mógłby pomóc nowy dyrektor, ale nie udaje się go wyłonić od ponad pół roku. Już dwa konkursy zostały nierozstrzygnięte. Niewykluczone, że z powodów politycznych. Dodatkowo Jerzy Zawartka, p.o. dyrektora parków od ośmiu lat, od dwóch tygodni jest w szpitalu.

Plan ochrony parku krajobrazowego jest bardzo ważny, bo inaczej park „nie działa” w pełni. Dokument określa, które obszary powinny być szczególnie chronione przed wycinką drzew i agresywną zabudową oraz w jaki sposób tereny parku mogą zostać zagospodarowane. To dokument nadrzędny, który byłby cenną wskazówką dla urbanistów przy tworzeniu planów zagospodarowania dla tego obszaru. Dopiero w listopadzie 2016 roku urzędnicy wybrali wykonawcę planów dla trzech parków, w tym Bielańsko-Tynieckiego. Dokument ma być gotowy do czerwca 2018 roku (dzień później Urząd Marszałkowski poinformował, że ostateczny termin to jednak 15 listopada 2018 - red.).

Nieudane konkursy

Być może byłby szybciej, gdyby Zespół Parków miał swojego dyrektora. A nie ma go od ośmiu lat! Jego obowiązki przez ten czas pełni Jerzy Zawartka. Dopiero w marcu tego roku ogłoszono pierwszy konkurs na stanowisko.

Widok ogólny ogrodu botanicznego. W głębi widoczny budynek obserwatorium astronomicznego UJ.

Kraków. Ogród botaniczny na archiwalnych zdjęciach

Startowała w nim m.in. Małgorzata Mordarska-Duda, kierownik delegatury Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Nowym Sączu. Zgłosiło się sześciu kandydatów. Mordarska-Duda miała kompetencje i doświadczenie, aby objąć stanowisko. Tworzyła parki w Małopolsce, pracowała jako konserwator przyrody. Ochroną przyrody zajmuje się od ponad 30 lat. Była członkiem Rad Naukowych Parków Narodowych Tatrzańskiego, Gorczańskiego czy Babiogórskiego. Jako jedyna przeszła weryfikację. Ale nie została rekomendowana zarządowi województwa.

- Przedstawiona koncepcja rozwoju parków nie uzyskała minimalnego progu 60 proc. punktów i tym samym nie spełniła kryteriów niezbędnych do zakwalifikowania się do kolejnego etapu naboru, czyli rozmowy rekrutacyjnej - słyszymy w biurze prasowym Urzędu Marszałkowskiego. Bardziej realne wydaje się jednak, że w urzędzie rządzonym przez koalicję PO-PSL nikt nie chciał żony posła PiS. Potwierdzają to poniekąd słowa Mordarskiej-Dudy, która mówi, iż o tym, że konkurs się zakończył, dowiedziała się… z mediów.

- Gdy konkurs został ogłoszony, to jedyny termin, jaki mi przedstawiono, to był czas zgłaszania się do niego, do 29 marca. Dopiero w maju dowiedziałam się od dziennikarzy, że przeszłam do następnego etapu. Do tej pory nie dostałam żadnej oficjalnej informacji z urzędu, że przeszłam jakiś etap, czy że konkurs w ogóle się zakończył - mówi nam Mordarska-Duda.

Konkurs się jednak skończył. W czerwcu ogłoszono kolejny. Zgłosił się tylko jeden kandydat. Ale znowu się nie udało.

- Konkurs nie został rozstrzygnięty, ponieważ kandydat nie dostarczył w terminie 14 dni niezbędnych dokumentów - słyszymy w biurze prasowym.

Kraków. Bez planów i bez władzy w parkach

Powody polityczne

Tym samym jednostka, której utrzymanie co roku kosztuje 2,4 mln zł, z czego 1,7 mln zł pochłaniają urzędnicze pensje, wciąż nie ma dyrektora. Dodatkowo Jerzy Zawartka niecałe dwa tygodnie temu dostał rozległego zawału serca i przebywa w szpitalu - dowiedzieliśmy się nieoficjalnie. W Urzędzie Marszałkowskim nie wiedzą, jaka przyszłość czeka zespół parków.

Małgorzata Mordarska-Duda twierdzi, że w bieżącej pracy parków stosuje się rozwiązania z jej koncepcji rozwoju, którą przedstawiła w konkursie, a która nie zyskała wymaganej liczby punktów. Jej zdaniem, porządkowane są chociażby rozporządzenia w sprawie utworzenia parków krajobrazowych. Bo w nich nie może być zakazów wprost wziętych z przepisów ustawy o ochronie przyrody. Nie wszystkie pasują do parków krajobrazowych.

Czemu nie udaje się powołać nowego dyrektora parków? Zespół parków to domena PSL. Od jednej z osób, która startowała w pierwszym konkursie, słyszymy, że kryteria konkursu są takie, że wygrać ma konkretna osoba albo nikt.

Konkurs na pokaz

- Słyszałem, że Zawartka jest niezatapialny, a konkurs odbył się po to, żeby się odbył, a ma się nic nie zmienić. Uważam, że kryteria do konkursu powinny być urealnione - mówi nam jeden z uczestników pierwszego konkursu, który chce pozostać anonimowy. W Urzędzie Marszałkowskim słyszymy nieoficjalnie, że ustawa o ochronie środowiska stawia konkretne wymagania, które muszą być spełnione, aby zarządzać parkami. Nie każdy je spełnia. Brak dobrych kandydatów wynika też z zarobków. Dyrektor parku narodowego może liczyć na 12 tys. zł miesięcznie. Dyrektor zespołu parków krajobrazowych - o połowę mniej.

Ostatni powód wydaje się polityczny, bo parki to domena PSL i nie chcą u siebie „obcych”. Chcieliśmy, aby do powyższych uwag odniósł się wicemarszałek Wojciech Kozak, odpowiedzialny za ochronę środowiska, ale nie odbierał telefonów.

- Pewnie będzie kolejny konkurs, ale nic na siłę. Najpierw wolelibyśmy wiedzieć, że będzie kandydat, który rzeczywiście może wygrać - mówi nam anonimowo jeden z wysoko postawionych pracowników Urzędu Marszałkowskiego.

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie - odcinek 14

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
>>> Zobacz inne odcinki CO TY WIESZ O KRAKOWIE

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kraków. Bez planów i bez władzy w parkach - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski