Kraków bez tanich mieszkań

Rząd rozpoczyna pilotaż swojego programu mieszkaniowego. Na wstępnie wytypowanych 67 hektarach w 17 gminach ma powstać 6 tysięcy tanich mieszkań na wynajem.

W Małopolsce tylko dwie gminy - Skawina oraz Trzebinia - podpisały listy intencyjne w sprawie realizacji programu Mieszkanie Plus. Ale to i tak lepiej niż w województwach zachodniopomorskim, lubuskim, warmińsko-mazurskim, kujawsko-pomorskim, podlaskim, świętokrzyskim, opolskim i łódzkim, gdzie na razie nie ma ani jednego samorządu, który zostałby włączony w pilotaż rządowego programu mieszkaniowego.

Górą Śląsk i Wielkopolska

Najwięcej tanich mieszkań ma powstać na Śląsku i w Wielkopolsce. Katowice, które gotowe są udostępnić 18,3 ha ziemi, mogą liczyć na 1370 mieszkań. Do tego na gruntach w Gliwicach można wybudować blisko 700 mieszkań, a w Chorzowie - kolejne 186.

Września zadeklarowała przekazanie na Mieszkanie Plus terenów o całkowitej powierzchni 11,6 ha, zaś Poznań - 11,2 ha. W pierwszym z wielkopolskich miast planowana jest budowa 1100 lokali mieszkalnych, w stolicy Wielkopolski - 1061.

Na tym tle Małopolska prezentuje się kiepsko. Skawina, która może udostępnić 1,3 ha, zyska na pilotażu 120 mieszkań. W Trzebini na półhektarowej działce wybudowanych zostanie ich 47.

Kraków nie został objęty pilotażem. Podobnie jak większość dużych miast, bo poza Katowicami i Poznaniem żadna ze stolic regionu nie załapała się na sprawdzenie, jak Mieszkanie Plus ma wyglądać w praktyce. Wytłumaczenie tego jest dość proste - w największych miastach nie ma tanich gruntów przeznaczonych pod budowę mieszkań. A przynajmniej nie ma ich w zasobach Skarbu Państwa lub samorządu lokalnego.

Co wniosą spółki

- Ale nie tylko samorządy mogą wnosić grunty pod budowę bloków w ramach Mieszkanie Plus. Udostępnione w tym celu będą mogły zostać jeszcze inne grunty państwowe, między innymi te będące w dyspozycji PKP i innych spółek państwowych, Agencji Mienia Wojskowego czy Agencji Nieruchomości Rolnych - przypominają eksperci Grupy Emmerson. Według nich, w najbliższych miesiącach można spodziewać się ogłaszania kolejnych lokalizacji, w których będą mogły powstać tanie mieszkania na wynajem.

Ale i państwowe spółki także nie mają tanich gruntów, zwłaszcza PKP dysponuje terenami położonymi w centrach miasta, a więc najdroższymi. Takie nieruchomości mają być sprzedawane, a za uzyskane pieniądze będą kupowane tańsze działki, położone na obrzeżach miast.

Dla spółek to jednak spory problem. One same mogłyby sprzedać działki, a zyski z transakcji wpisać sobie po stronie dochodów. Oddanie ich pod rządowy program Mieszkanie Plus to strata dla spółek państwowych. Trudno się więc dziwić, że ich zarządy nie palą się do oddawania swoich najatrakcyjniejszych nieruchomości.

Pilotaż w 17 miastach

W ramach programu Mieszkanie Plus realizowane będą inwestycje na zasadach rynkowych, bez angażowania pieniędzy podatników.

Mieszkania, jakie powstaną we wskazanych przez poszczególne gminy lokalizacjach, będą wynajmowane za umiarkowane czynsze, dostępne także dla słabiej uposażonych rodzin. Stawka miesięczna ma wynosić - w zależności od lokalizacji - od 10 do 20 zł za metr kwadratowy. Przy dopłacie 20 proc. lokator otrzyma prawo przejęcia mieszkania na własność po spłacie kredytu, z którego była finansowana inwestycja.

W pierwszej kolejności tanie mieszkania mają powstać w Białej Podlaskiej, Chorzowie, Dębicy, Gliwicach, Katowicach, Kobyłce, Nowej Dębie, Pelplinie, Poznaniu, Radomiu, Skawinie, Stalowej Woli, Starogardzie Gdańskim, Trzebini, Tychach, Wałbrzychu i Wrześni. W tych miastach realizowany będzie pilotaż Mieszkania Plus.