Kim byli Hieronim Dekutowski „Zapora”, Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka”, Romuald Rajs „Bury” czy wreszcie Józef Kuraś „Ogień” wiedzą osoby, które nawet oględnie interesują się przeszłością. Natomiast jakie zasługi w walce z komunistyczną władzą mieli Stanisław Smolarz „Kiepura”, Bolesław Kozłowski „Hanka” czy dziesiątki tysięcy innych partyzantów, wiedzą tylko historycy powojennej Polski.
Dlatego z inicjatywy krakowskiej Fundacji Kwartalnika „Wyklęci” powstaje internetowy katalog Żołnierzy Wyklętych, czyli baza danych uczestników powstania antykomunistycznego, którzy w latach 1944-1963 przeciwstawili się sowietyzacji Polski.
Internetowa baza działa pod adresem listawykletych.pl. W zamierzeniu twórców będzie to miejsce, w którym uda się zgromadzić maksymalnie dużo nazwisk, pseudonimów i podstawowych danych o żołnierzach i działaczach powojennego podziemia niepodległościowego. Strona internetowa już wystartowała. Nieprzypadkowo jako dzień inauguracji wybrano 8 maja – to data zakończenia drugiej wojny światowej.
- Brakowało dotychczas miejsca, w którym publikowane będą najważniejsze informacje o Żołnierzach Wyklętych. Pamiętajmy, że przez szeregi podziemia w okresie powojennym przewinęło się 120-180 tysięcy osób. Aby znaleźć informacje o konkretnej postaci, trzeba było przewertować stosy publikacji – często niskonakładowych, a tym samym niedostępnych – albo liczyć na łut szczęścia – wyjaśnia twórca portalu i redaktor naczelny kwartalnika „Wyklęci” Kajetan Rajski.
Na początek na stronie znalazło się ponad tysiąc życiorysów. Często zawarte w informacje o poszczególnych żołnierzach są szczątkowe, dlatego redakcja zaprasza internautów do poszerzania bazy poprzez edytowanie haseł już istniejących, a także dodawanie nowych biogramów – szczególnie bohaterów lokalnych. Inicjatywę można też wesprzeć finansowo.
- Portal jest powszechnie dostępny i systematycznie będzie poszerzany. Przyświecają nam słowa Zbigniewa Herberta z wiersza „Pan Cogito o potrzebie ścisłości”: „Jak trudno ustalić imiona wszystkich tych co zginęli w walce z władzą nieludzką…”. Wiemy, że to trudne zadanie, niemal niemożliwe. Mamy jednak świadomość, że budujemy w ten sposób w przestrzeni internetowej pomnik Żołnierzom Wyklętym – podkreśla Kajetan Rajski.
Taką potrzebę widzą też potomkowie tych, którzy po wojnie stanęli z bronią w ręku do walki Sowietami, a później z władzą zależną od Moskwy. I często przypłacili to życiem, jak np. sierżant Józef Franczak, ps. Laluś, którego już Służba Bezpieczeństwa dopadła dopiero w 1963 r. - To potrzebna inicjatywa. Przy wielu pseudonimach nadal figuruje zamiast imienia i nazwiska „NN”. A ludzie ci nie mogą zostać zapomniani – oddawali życie i cierpieli za wolną Polskę – mówi syn bohatera Marek Franczak.
Portal listawykletych.pl powstaje pod patronatem honorowym ministra Jana Józefa Kasprzyka, szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.
WIDEO: Na plakatach ministrowie PiS "uciekający" do europarlamentu. PO-KO przygotowała billboardową akcję informacyjną
Źródło: TVN24/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?