Kraków. Budują most nad Wisłą. Mieszkańcy mają dość palowania

FLESZ - Przekop Mierzei Wiślanej będzie kontynuowany

- W ubiegły weekend z powodu palowania nie można było spokojnie odpocząć w domu. Drgania były takie, że przesuwały się filiżanki w kredensie. Czy takich prac nie można wykonywać w tygodniu, a w weekendy dać ludziom odpocząć - komentuje jeden z mieszkańców ul. Halickiej.

Co na to PKP PLK? - Na terenie budowy nowego mostu kolejowego trwa przygotowanie gruntu pod fundamenty podpór i przyczółków nowej przeprawy. Odbywa się to poprzez wbicie kilkudziesięciu betonowych pali w grunt na głębokość kilkunastu metrów. Prace prowadzone są również w weekendy, ponieważ tylko wtedy można je realizować pod linią wysokiego napięcia, która przebiega nad mostem - wyjaśnia Piotr Hamarnik z PKP PLK. - W innych dniach wykonawca w tym miejscu pracować nie może, bo Tauron nie może wtedy wyłączyć napięcia w linii energetycznej. Wykonawca planuje kontynuować wbijanie pali w tym miejscu w najbliższy weekend, w godz. 7-18 oraz w następnych terminach 7 i 8 listopada. Za utrudnienia przepraszamy - dodaje.

Po zakończeniu palowania ma się rozpocząć budowa fundamentów. Równolegle wykonawca przystąpi do częściowej rozbiórki starych podpór w nurcie rzeki, by dostosować ich wysokość do potrzeb związanych z budową nowego mostu (będą one służyć, jako tymczasowe podparcie dla szkieletu nowej przeprawy).

Zapytaliśmy Tauron, dlaczego tylko w weekendy jest możliwość wyłączenia napięcia. Czekamy na odpowiedzi.

Przypomnijmy, że PKP PLK prowadzi prace na linii kolejowej E 30 na odcinku Kraków Główny Towarowy - Rudzice wraz z dobudową torów linii aglomeracyjnej. Inwestycja obejmuje budowę trzech równoległych do siebie mostów, jeden szerszy na środku i dwa węższe po bokach, a także towarzyszącej im kładki pieszo-rowerowej. W ramach przedsięwzięcia powstają też m.in. estakady kolejowe na odcinku od ul. Kopernika do ul. Miodowej. Termin zakończenia inwestycji wyznaczono do końca 2021 r.