Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Bulwary wiślane bez plaży, wysokich barek i hoteli na wodzie? Inwestorzy są przerażeni takimi planami miasta

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Urzędnicy przygotowali projekt nowego planu zagospodarowania terenu dla bulwarów wiślanych. Dokument zakłada wiele obostrzeń, m.in. dopuszczenie barek, ale tylko o odpowiedniej wysokości, ograniczenia dotyczące urządzania plaży, zakaz cumowania obiektów zamieszkania. Krakowscy armatorzy są przerażeni takimi propozycjami. Zapewniają, że złożą uwagi do planu, co można zrobić do końca sierpnia. Miejscy radni komentują natomiast, że nie takie były ich intencje, kiedy wnioskowali o poprawienie przepisów dotyczących działalności przy nabrzeżu. W magistracie wyjaśniają, że chodzi o ochronę widoku na Wawel i zabytki w centrum miasta.

FLESZ - Parki kieszonkowe. Nowość w mieście

- Proponowany projekt nowego planu dla bulwarów wiślanych nie wychodzi na przeciw naszym oczekiwaniom, jest wręcz odwrotnie. Dokument zawiera obostrzenia co do umiejscowienia, funkcji i gabarytów jednostek cumujących przy brzegu. Nie o takie zmiany zabiegaliśmy. Ich wprowadzenie wiązałoby się z ograniczeniem działalności na Wiśle, w obecnych czasach pandemii mogłoby doprowadzić do bankructwa armatorów - komentuje Krystian Kapusta, prezes Stowarzyszenia Armatorów i Inwestorów Dorzecza Wisły.

Przypomnijmy, że obecny plan zagospodarowania dla bulwarów wiślanych funkcjonuje od 2013 r. Nie spełniał on jednak oczekiwań armatorów i inwestorów. Według nich taki dokument powinien zostać poprawiony tak, by zapisy dotyczące gabarytów barek były dostosowane do wielkości jednostek, które już cumują przy brzegu. Wnioskowali też, by krakowianie i turyści znów mogli korzystać z plaży z basenem (naprzeciwko Skałki), która została zamknięta i nie działa od pięciu lat, ponieważ nie spełnia obecnych wymogów.

Sprawą zajęli się miejscy radni, którzy na początku 2016 r. podjęli uchwałę w sprawie przystąpienia do sporządzenia planu "Bulwary Wisły II", obejmującego teren o powierzchni 49,2 ha. To więc tylko część obszaru o powierzchni 168 ha objętego obecnym planem, zawierająca się pomiędzy mostem Dębnickim a mostem kolejowym i obejmująca Wisłę na tym odcinku wraz z przylegającymi terenami bulwarów wiślanych (z wyjątkiem fragmentu Bulwaru Czerwieńskiego objętego obowiązującym planem zagospodarowania „Stare Miasto”). Oczekiwania grupy radnych, którzy chcieli, by dokonano zmiany przepisów były takie, że zasady dotyczące korzystania z przestrzeni nad Wisłą zostaną zliberalizowane.

Wieża Mariacka ma 80 m wysokości, by spojrzeć na Kraków z perspektywy kościelnej wieży, trzeba pokonać 239 schodków, by dostać się na wysokość 54 metrów.Nazywana także Wieżą Straży, Budzielną, Alarmową lub Hejnalicą - jest jedyną na świecie, z której od przeszło sześciuset lat przez całą dobę co godzina trębacz gra hejnał na cztery strony świata.Podobno widać stąd wszystkie polskie ziemie: na południu białe szczyty Tatr, na zachodzie kominy Śląska, na wschodzie wieże kościołów Lwowa, na północy granatową linię Bałtyku. Z pewnością to wina smogu, że dziś wzrok tak daleko nie sięga. Historia głosi, że w czasie trzęsienia ziemi w 1443 roku zawaliły się w Krakowie różne mniejsze budowle, ale Wieża Mariacka ani drgnęła.

12 najlepszych punktów widokowych z przepiękną panoramą Krak...

- Okazało się, że jest zupełnie inaczej. Chcieliśmy, by poprawiono pewne zapisy, tak by przyciągać większą liczbę inwestorów nad Wisłę do Krakowa. Urzędnicy przygotowali natomiast projekt planu, który będzie jeszcze bardziej odstraszał od działalności na Wiśle i bulwarach - mówi Włodzimierz Pietrus, szef klubu radnych PiS, jeden z inicjatorów sporządzenia nowego planu dla bulwarów. - Na pewno będziemy zabiegać o to, by plan "Bulwary Wisły II" został uchwalony, ale o takiej treści, która będzie przyciągać inwestorów. Inaczej będą oni lokować swoją działalność w Warszawie, Wrocławiu, Gdańsku czy Poznaniu, gdzie podejście władz miasta do tego typu atrakcji jest zupełnie inne - dodaje.

Nie wszyscy podzielają taki pogląd. - Dla mnie projekt planu jest i tak mało restrykcyjny, bowiem powinien zabraniać cumowania na odcinku pomiędzy mostami Dębnickim i Piłsudskiego jakichkolwiek obiektów pływających poza przystankami dla łodzi typu tramwaj wodny, a w szczególności jednostek nie związanych z żeglugą lecz służących jako obiekty gastronomiczne i rozrywkowe - komentuje Mariusz Waszkiewicz, prezes Towarzystwa na Rzecz Ochrony Przyrody. - Kraków od innych miast powinno wyróżniać to, że ma piękne, zabytkowe centrum z zielonymi bulwarami, bez widoku na barko-knajpy. Tego typu jednostki można lokalizować, ale poza centrum - dodaje.

Projekt nowego planu powstawał od 2016 r. Niedawno zakończyło się jego publiczne wyłożenie. Do końca sierpnia 2020 r. można składać uwagi do tego dokumentu. Armatorzy i inwestorzy zapowiadają, że zgłoszą swoje wnioski. Będą one dotyczyć m.in. gabarytów jednostek pływających po Wiśle.

W projekcie nowego planu, w stosunku do obowiązującego planu „Bulwary Wisły”, doprecyzowano zapisy dotyczące lokalizacji barek wzdłuż nabrzeży, w tym zasad cumowania oraz odległości pomiędzy tymi obiektami. Określono także maksymalne wysokości barek (5 metrów od linii wody) pomiędzy mostami Dębnickim i Grunwaldzkim i 5,8 m w pozostałym obszarze objętym projektem planu oraz 3,5 m dla barek basenowych. - Wielkości te przyjęte zostały w związku z potrzebą ochrony widokowej zakola Wisły jako przedpola i podstawy widokowej ekspozycji Wzgórza Wawelskiego z Zamkiem Królewskim. Panorama tego zespołu architektoniczno – krajobrazowego, w percepcji od strony zachodniej, w tym z mostu Dębnickiego, stanowi jeden z najbardziej rozpoznawanych widoków w Polsce. Jest historyczno-kulturowym wizualnym symbolem identyfikującym Kraków i Polskę - wyjaśniają w urzędzie.

Przy ustalaniu wysokości wzięto również pod uwagę przyjętą w projekcie planu zasadę (istniejącą również w planie obowiązującym), że na obiekcie pływającym może być zadaszony wyłącznie jeden poziom powyżej linii wody, jak również uwzględniono wysokości barek istniejących, spełniających kryterium jednego zadaszonego poziomu.

Obowiązujący plan „Bulwary Wisły” zawiera jedynie określenie proporcji wysokości do szerokości obiektów pływających (wysokość mniejsza niż szerokość), przy czym maksymalna wskazana tam szerokość wynosi 9 m. Taki zapis jest też w obecnie sporządzanym projekcie planu, w którym podtrzymano zasady proporcji, uzupełniając je również wymaganymi proporcjami długości do szerokości barek, wynoszącymi minimum 3 do 1, wprowadzając przy tym maksymalną długość takich jednostek wynoszącą 55 m (uwzględniając stan istniejący).

W projekcie planu wprowadzono też zmiany co do lokalizacji stref usług, nie uwzględniając ich wzdłuż nabrzeża u podnóża zespołu klasztornego oo. Paulinów na Skałce. Ograniczono też zasięg takich stref w odległości do 10 metrów od mostów. Dokument nie dopuszcza również funkcji zamieszkania zbiorowego na obiektach pływających (barkach) we wszystkich strefach (w obowiązującym planie wykluczenie to dotyczy stref zlokalizowanych pomiędzy mostem Dębnickim a Grunwaldzkim). Natomiast wzdłuż Bulwaru Wołyńskiego, w rejonie dopuszczonej tam plaży, w związku z jej funkcją, ustalono możliwość lokalizacji jedynie barek basenowych.

Projekt planu "Bulwary Wisły II" przewiduje lokalizację plaży oraz towarzyszącego jej budynku (w tym z możliwymi usługami gastronomicznymi), ale z zachowaniem obecnego warunku, że będzie wbudowany w bulwar. Przypomnijmy, że plaża na Bulwarze Wołyńskim funkcjonowała od 2009 r. Po uchwaleniu w 2013 r. przez radę miasta planu „Bulwary Wisły”, przepisy pozwalały tylko na niskie budynki przy plaży, wbudowane w wały rzeki, aby nie zakłócały widoku na rzekę i okoliczne zabytki.

Dom Turecki na rogu ul. Długiej i Pędzichów

Najpiękniejsze i najbardziej niezwykłe kamienice Krakowa. Zn...

Konstrukcja plażowego budynku, w którym funkcjonowała restauracja, górowała nad bulwarami. Plan powstawał, kiedy obiekt już był gotowy, a inwestor miał ważną umowę z miastem do końca 2015 r. Później firma SAO Beach nie dostała już zgody na plażę w takim kształcie. Inwestor nie wyobrażał też sobie, by pawilon wbudować w wał, m.in. ze względu na zagrożenie podtopienia obiektu i duże koszty. Ostatecznie w zeszłym roku plażę przejęła spółka Balon Widokowy (prowadząca w pobliżu turystyczne loty balonem), która wyburzyła dawne obiekty plaży i deklarowała budowę nowej plaży z pawilonem dostosowanym do planu dla bulwarów. W tym roku pandemia koronawirusa wstrzymała zamiary inwestora.

Projekt planu miejscowego „Bulwary Wisły II” przewiduje też możliwość lokalizacji kładki pieszo-rowerowej łączącej Kazimierz i Ludwinów - między bulwarami Wołyńskim i Inflanckim. - Na rysunku projektu planu oznaczono „zasięg możliwej lokalizacji osi obiektu mostowego kładki pieszo-rowerowej” po obu stornach rzeki Wisły. Użyte oznaczenie stanowi uelastycznienie zapisów co do ostatecznego miejsca lokalizacji kładki, które będzie elementem uzgadnianym na etapie projektu realizacyjnego przygotowywanego w porozumieniu z m.in. małopolskim wojewódzkim konserwatorem zabytków - wyjaśniają w urzędzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. Bulwary wiślane bez plaży, wysokich barek i hoteli na wodzie? Inwestorzy są przerażeni takimi planami miasta - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski