Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Cenny relikwiarz wraca do zbiorów Muzeum Czartoryskich [ZDJĘCIA]

Łukasz Gazur
Relikwiarz składa się z dwóch części
Relikwiarz składa się z dwóch części Adam Wojnar
Bizantyjska stauroteka to jeden z kilkunastu ocalałych przedmiotów z historycznego Skarbca Koronnego i jedyny w Polsce zachowany przykład tego typu relikwiarzy Drzewa Krzyża Świętego. W grudniu zobaczymy ją w odnowionym Muzeum Czartoryskich.

Dotąd obiekt znajdował się w depozycie na Zamku Królewskim na Wawelu i był eksponowany w Skarbcu. Teraz Muzeum Narodowe w Krakowie, które od grudnia 2016 roku - gdy rząd polski odkupił od Fundacji Czartoryskich jej zbiory sztuki - stało się właścicielem obiektu, postanowiło wystąpić o zwrot owego obiektu.

Chcemy, by wszystkie elementy Szkatuły Królewskiej, znów zostały wyeksponowane razem. Tak, jak je prezentowała Izabella Czartoryska, tworząc swoją kolekcję w Puławach

- mówi dr hab. Andrzej Betlej, dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie.

Obiekt powstał najprawdopodobniej w II poł. XII w., w kręgu kultury bizantyjskiej. Należy do rzadkiego typu staurotek ikonowych. Na całym świecie zachowało się niewiele takich egzemplarzy, przechowywanych m.in. w Bazylice św. Marka w Wenecji czy w Metropolitan Museum w Nowym Jorku.

Wartość historyczna obiektu wynika z faktu, że znajdował się on w Skarbcu Koronnym, który został rozgrabiony przez Prusaków w 1795 r. Po raz ostatni stauroteka była wymieniona w inwentarzu skarbca z roku 1792. Uratowana przez Tadeusza Czackiego, ostatniego kustosza skarbca, została włączona do jego zbiorów w Porycku na Wołyniu w 1796 r. Następnie podarowano ją Izabelli ks. Czartoryskiej. Ta umieściła stauro-tekę w Świątyni Sybilli w Puławach jako element tzw. Szkatuły Królewskiej. Była to specjalna skrzynia, w której arystokratka zebrała pozyskane przez siebie pamiątki po polskich władcach. Od roku 1964 relikwiarz, wypożyczony ze zbiorów Czartoryskich, był wystawiony w Skarbcu Koronnym Zamku Królewskiego na Wawelu.

Warto przypomnieć, że wspomniana stauroteka stała się przedmiotem medialnej burzy, która wybuchła w 2010 roku. Wtedy właśnie Adam Karol Czartoryski, twórca Fundacji Czartoryskich, postanowił podarować obiekt Zamkowi Królewskiemu na Wawelu. Był przekonany, że wciąż jest właścicielem dzieła. Nie pamiętał, że przedmiot był jednym z 2 tys. obiektów z jego prywatnych zbiorów, które zostały wykupione przez Fundację Czartoryskich z rąk arystokraty. To oznaczało, że darowizna - która miała uświetnić uroczystość 80-lecia utworzenia Państwowych Zbiorów na Wawelu - musiała zostać unieważniona. Od grudnia 2016 roku cała kolekcja Fundacji Czartoryskich, zakupiona przez polski rząd za równowartość 100 mln euro, stała się własnością Muzeum Narodowego w Krakowie.

W grudniu br. stauroteka będzie prezentowana w Muzeum Czartoryskich, gdzie obecnie trwa remont. Ale jak mówi dyrektor MNK Andrzej Betlej, nie jest wykluczone, że w przyszłości obiekt może wrócić do wawelskiego Skarbca jako depozyt.

WIDEO: Krótki wywiad. Maciej Twaróg: Na 70-lecie Huty zamiast festynów chciałbym czegoś, co zostanie na dłużej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski