Kraków. Co dalej z pomnikiem Orląt Lwowskich w parku przy Karmelickiej?

Zapytaliśmy krakowski magistrat, jakie do tej pory poczyniono kroki w sprawie budowy pomnika i kiedy jest przewidywana realizacja tego przedsięwzięcia.

- Obecnie trwają prace nad regulaminem konkursu na pomnik Orląt Lwowskich. Termin realizacji inwestycji będzie uzależniony od kwestii dotyczącej rozstrzygnięcia konkursu oraz zabezpieczenia środków na ten cel. Przewidywane terminy to: ogłoszenie konkursu - w tym roku, wypłata nagród z początkiem 2023 roku, realizacja pomnika - druga połowa 2023 roku - przekazał nam Kamil Popiela z biura prasowego magistratu.

Dopytywaliśmy, czy może - podobnie jak było to np. w przypadku konkursu na projekt pomnika AK - współorganizatorem konkursu będzie Stowarzyszenie Architektów Polskich. I jakie warunki miasto chce postawić przed uczestnikami konkursu.

- Nie jest planowany udział SARP w konkursie. Regulamin konkursu na koncepcję upamiętnienia Orląt Lwowskich w parku im. Wisławy Szymborskiej przy ul. Karmelickiej jest opracowywany przez Zarząd Zieleni Miejskiej - odpowiada Katarzyna Olesiak, dyrektor Wydział Kultury i Dziedzictwa Narodowego Urzędu Miasta. - Regulamin jest obecnie w fazie przygotowawczej - nie ma zatem ostatecznie ustalonych warunków dla uczestników konkursu, wymagań dla projektów, określonej formy, materiału czy rozmiaru upamiętnienia - dodaje.

Dyr. Olesiak informuje też, że miasto planuje nagrody w konkursie, ale ich wysokość nie jest jeszcze ustalona. Skład jury? Jest w trakcie uzgadniania.

- Niestety, minęły już trzy miesiące, odkąd radni miasta podjęli uchwałę w sprawie pomnika w budowanym parku przy ulicy Karmelickiej, a postęp działań w tej sprawie jest bardzo powolny. Wydawało się, że po przerwie wakacyjnej kwestie dotyczące konkursu na projekt powinny być już skonkretyzowane - komentuje Mariusz Graniczka, jeden z inicjatorów budowy pomnika, dyrektor XLIV LO, a także prezes Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego Sokół Macierz - Lwów. - Mamy się natomiast spotkać w najbliższych dniach jako przedstawiciele komitetu budowy pomnika z przedstawicielami miasta, w celu uzgodnienia warunków konkursu. Będziemy naciskali na to, żeby jak najszybciej został przeprowadzony, bo przecież - tak jak się zobowiązaliśmy - mamy zebrać środki na budowę. A żeby rozpocząć zbiórkę, to właściwie powinniśmy mieć już wyłonioną propozycję tego pomnika.

Inicjatorom budowy pomnika zależy, żeby ogłoszony został konkurs otwarty, tak by mogła w nim wziąć udział jak największa liczba twórców, co pozwoli wybrać jak najlepszy projekt. Mariusz Graniczka wymienia, że przygotowując regulamin na pewno trzeba będzie określić wielkość pomnika, jak też materiał, z którego ma zostać wykonany - inicjatorzy budowy chcieliby, aby były to np. piaskowiec, brąz, mosiądz, jeśli chodzi o figury, które by się tam pojawiły.

- Chcemy wybrać projekt, który będzie najlepszy dla uświetnienia pamięci o młodych bohaterach, obrońcach Lwowa. Na pewno nie jesteśmy zainteresowani mało czytelną symboliką. Oczywiście ten monument może być pewnego rodzaju alegorią, ale musi oddawać istotę tamtych wydarzeń sprzed ponad stu lat i upamiętniać ludzi, którzy brali wtedy udział w 22-dniowych zmaganiach - podkreśla Graniczka.

Jak dodaje przedstawiciel pomysłodawców budowy pomnika Orląt Lwowskich, być może już wtedy, gdy zostaną określone warunki konkursu oraz zostanie powołana komisja konkursowa, ruszyłaby zbiórka na monument.

Miejsce przewidziane pod pomnik w przyszłym parku przy Karmelickiej znajduje się naprzeciwko odsłoniętej w zeszłym roku na tyłach Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej przy ul. Rajskiej rzeźby Pála Telekiego - premiera Węgier, który wspierał Polaków w czasie wojny polsko-bolszewickiej.

Zakaz handlu w niedzielę. Solidarność chce zaostrzenia przepisów