Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Działkowcy zarzucają władzom miasta, że słabo starają się o uratowanie przed zabudową zielonej enklawy w Cichym Kąciku

Marcin Banasik
Marcin Banasik
ROD "Cichy Kącik"
ROD "Cichy Kącik" archiwum
Działkowcy z ROD "Cichy Kącik" w Krakowie przy ul. Buszka obawiają się, że tegoroczna wiosna będzie ich ostatnią wiosną spędzoną w tym zielonym zakątku. Mieszkańcy zarzucają prezydentowi, że przez jego opieszałość, Polski Związek Działkowców ma problem z postępowaniem o przejęcie gruntów. Prezydent z kolei zauważa, że sprawa ta została zawieszona z powodu problemów z ustaleniem spadkobierców właścicielki jednej z działek i miasto nic nie może zrobić. Interpelować w tej sprawie do prezydenta zamierza radny miejski.

FLESZ - Będzie rządowe wsparcie dla kredytobiorców

od 16 lat

Od kilku lat atrakcyjne okolice ul. Buszka gdzie położony jest ROD „Cichy Kącik” są intensywnie zabudowywane przez deweloperów. Użytkownicy pobliskich działek obawiają się, że póki PZD nie stanie się właścicielem tych gruntów, wiecznie będą żyli z obawą, że działki przejmą deweloperzy chcący wybudować tam bloki. Chodzi o teren o powierzchni około 1 ha, na którym jest ponad dwadzieścia działek ROD.

- Dlatego tez Okręgowy Zarząd Małopolski Polskiego Związku Działkowców w Krakowie w 2015 roku złożył do Prezydenta Miasta Krakowa wniosek o regulację stanu prawnego nieruchomości poprzez stwierdzenie nabycia przez PZD prawa użytkowania nieruchomości. W ten sposób działkowcy mieliby pewność, że ich grunty nie zostaną wykupione przez deweloperów – mówi Krzysztof Brajczewski, prezes ROD "Cichy Kącik".

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie stwierdził, że możliwe jest nabycie prawa użytkowania przez PZD należących do Gminy Miejskiej Kraków i Skarbu Państwa, jednak prezydent Krakowa zawiesił postępowanie w tej sprawie, z uwagi na toczące się równolegle postępowanie spadkowe jednego ze współwłaścicieli. Problem jednak w tym, że urzędnicy mają problem ze zidentyfikowaniem wszystkich stron postępowania.

Działkowcy uważają, że urzędnicy prezydenta świadomie wykazują opieszałość i bierność w postępowaniu, która ma dać prawo własności co do działek w Cichym Kąciku.

Krakowski magistrat potwierdza, że prowadzone jest postępowanie o stwierdzenie nabycia prawa użytkowania nieruchomości na rzecz Polskiego Związku Działkowców Stowarzyszenie Ogrodowe w Warszawie. Urzędnicy wyjaśniają, że postępowanie to zostało z urzędu zawieszone do czasu ustalenia spadkobierców zmarłej współwłaścicielki jednej z nieruchomości. Postanowienie prezydenta Krakowa zostało następnie utrzymane w mocy postanowieniem Samorządowego Kolegium Odwoławczego z dnia 14 czerwca 2021 r., a Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie wyrokiem z dnia 28 października 2021 r. oddalił skargę w przedmiocie zawieszenia postępowania. Wyrok jest prawomocny od dnia 13 stycznia 2022 r.

- Zawieszenie postępowania w sprawie administracyjnej ma ten skutek, iż organ administracji publicznej prowadzący to postępowanie nie może podejmować zwykłych czynności proceduralnych związanych z tym postępowaniem. W trakcie zawieszenia postępowania można podejmować jedynie czynności niezbędne w celu zapobieżenia niebezpieczeństwu dla życia lub zdrowia ludzkiego albo poważnym szkodom dla interesu społecznego. W niniejszej sprawie takie okoliczności nie zaistniały – mówi Grażyna Rokita z biura prasowego krakowskiego magistratu.

Krzysztof Brajczewski zauważa jednak, że skoro urzędnicy przechwalają się, iż Kraków jest w czołówce najbardziej zielonych miast świata, to widmo zabetonowania zielonej enklawy może być poważną szkoda dla interesu społecznego.

W sprawę ratowanie zielonego zakątka miasta zaangażował się radny miejski Łukasz Gibała (klub Kraków dla Mieszkańców).

- Będę w tej sprawie interpelował do prezydenta. Trzeba się dowiedzieć, jakie podmioty już domagają się przejęcia poszczególnych działek i czy nie są to osoby związane z deweloperami. Po drugie musimy ustalić, jakie działania podejmuje prezydent na rzecz ochrony tego terenu przed zabudową. Po trzecie będę wnosił o odwieszenie postępowania, dzięki któremu PZD miał przejąć tereny działek - mówi Łukasz Gibała. Radny obiecał też, że na początku maja spotka się z działkowcami ROD "Cichy Kącik".

Działkowcy z Cichego Kącika od wielu lat walczą o zachowanie tego miejsca. Już 7 lat temu obawiali się, że wkrótce stracą możliwość uprawiania swych ukochanych ogródków. Wszystko dlatego, że fragment tego terenu zakupił deweloper i domagał się wydania mu działki, usunięcia ogrodzenia, przewodów elektrycznych, latarni i sieci wodociągowej.

Z kolei 4 lata temu działkowcy zbierali podpisy pod petycją do władz Krakowa, by nie rozbudowywać wąskiej ulicy Buszka kosztem działek. Miejscy urzędnicy przekonywali wtedy, że poszerzyć drogę trzeba, bo w okolicy wyrosną wkrótce kolejne bloki. Ulica ta do tej pory nie została jednak rozbudowana.

Najpiękniej położony Rodzinny Ogród Działkowy w Krakowie. Zo...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. Działkowcy zarzucają władzom miasta, że słabo starają się o uratowanie przed zabudową zielonej enklawy w Cichym Kąciku - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski