Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Dzięki czujności policji udało się uniknąć tragedii

Bartosz Dybała
Bartosz Dybała
Kobieta zażyła środki psychoaktywne i popiła je alkoholem. Zadzwoniła na policję. Tego dnia miała się stawić na komisariat w charakterze świadka. Policjanta zaniepokoił ton głosu kobiety.

Na policję zadzwoniła kobieta, która miała tego dnia zgłosić się do komisariatu w charakterze świadka. Policjanta od razu zaniepokoił ton rozmówczyni, nieadekwatny do sytuacji. Postanowił więc przedłużyć konwersację i dowiedzieć się czy, jego podejrzenia są słuszne. Po dłuższym czasie kobieta powiedziała, że nie będzie mogła przyjść ani tego dnia, ani prawdopodobnie już nigdy. Ton głosu wskazywał na zły stan psychiczny kobiety, która po chwili przyznała, że zażyła środki psychoaktywne i popiła je alkoholem. Starszy sierżant Jarosław Staniewicz pod pretekstem ważnych obowiązków służbowych zakończył rozmowę, zapewniając jednocześnie, że za chwilę oddzwoni.

W tym czasie powiadomił o niepokojącej rozmowie telefonicznej dyżurnego, który wysłał załogę radiowozu pod ustalony w międzyczasie adres, pod którym najprawdopodobniej przebywała kobieta.

Funkcjonariusz oddzwonił do swojej rozmówczyni i podtrzymywał rozmowę, mając tym samym kontrolę nad sytuacją. Po chwili usłyszał w słuchawce telefonu dzwonek do drzwi mieszkania i polecił kobiecie, by je otworzyła.

Policjanci stwierdzili, że stan kobiety się pogarsza i jest z nią coraz bardziej utrudniony kontakt. W pewnym momencie straciła przytomność.

Wezwane na miejsce pogotowie zabrało ją do szpitala, w którym stwierdzono, że faktycznie jest pod wpływem alkoholu i środków psychoaktywnych, co bez wątpienia zagrażało jej życiu.

ZOBACZ KONIECZNIE:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kraków. Dzięki czujności policji udało się uniknąć tragedii - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski