Kraków. Fragment Bielańsko-Tynieckiego Parku Krajobrazowego zagrożony? Koparki ponownie poszły w ruch. Będzie interwencja

Od kilku tygodni mieszkańcy alarmują nas, że na terenie Bielańsko-Tynieckiego Parku Krajobrazowego w rejonie ulicy Tynieckiej w Krakowie znów pracują koparki. Obawiają się oni, że w efekcie tych robót ponownie może dojść do zniszczenia przyrody. A w zasadzie tego, co z niej pozostało, bo przypomnijmy, że już raz w wyniku bliźniaczo podobnych działań bardzo mocno ucierpiała. Sprawa trafiła nawet do krakowskiego sądu, który nałożył karę 400 złotych na właściciela terenu, na którym doszło do zniszczeń.

Ukaranym jest krakowski przedsiębiorca z branży budowlanej, który zlecił wykonanie robót. W ich wyniku doszło m.in. do zniszczenia siedlisk dzikich zwierząt. - Trudno uznać tak niską karę za skuteczną przestrogę dla tego przedsiębiorcy oraz innych osób, które mogą rozważać podobne działania - komentowali radni miejscy i ekolodzy. Więcej o sprawie pisaliśmy w poniższym artykule.

O tym że na terenie Bielańsko-Tynieckiego Parku Krajobrazowego znów prowadzone są prace, wiedzą już pracownicy Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Małopolskiego. - Udamy się w najbliższym czasie ponownie w to miejsce, aby zobaczyć, jak aktualnie sprawa wygląda - poinformował nas Piotr Dmytrowski, zastępca dyrektora ZPKWM. - Aktualnie wiemy, że sprawa ponownie jest rozpatrywana przez policję - dodaje. Nie ukrywa jednocześnie, że pracownicy ZPKWM wykorzystali już prawdopodobnie wszystkie możliwości w zakresie czynności, jakie mogli podjąć w tej sprawie. Wśród nich wicedyrektor Parków Krajobrazowych wymienia wizje terenowe, zgłoszenie na policję, zeznania, poinformowanie o sytuacji m.in. urzędu miasta i nadzoru budowlanego, a także wypowiedzi dla mediów.

Zapytaliśmy policję, jakie czynności podjęła w ostatnim czasie w sprawie prac na terenie Parku Krajobrazowego w rejonie ulicy Tynieckiej. Czekamy na odpowiedzi. Z kolei przedsiębiorca, na którego sąd nałożył karę, do dziś nie odpowiedział na nasze pytania, które końcem listopada br. wysłaliśmy do firmy, której jest współwłaścicielem. Chcieliśmy się m.in. dowiedzieć, jakie inwestycje oraz na podstawie jakich zgód realizuje on w rejonie ul. Tynieckiej. Do tematu wrócimy.