Kraków godnie uczcił rocznicę śmierci Tadeusza Kościuszki [ZDJĘCIA, WIDEO]

Dzwon Zygmunta usłyszeć można tylko przy okazji najważniejszych dla naszego miasta i kraju wydarzeń. Tak było wczoraj, tuż przed mszą świętą na Wawelu, odprawioną z okazji 200. rocznicy śmierci Tadeusza Kościuszki.

W nabożeństwie, prowadzonym przez metropolitę krakowskiego arcybiskupa Marka Jędraszewskiego, wzięli udział m.in. prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką. Para prezydencka złożyła kwiaty na grobie Kościuszki, a także na sarkofagu Lecha i Marii Kaczyńskich.

Tadeusz Kościuszko był inżynierem wojskowym, polskim i amerykańskim generałem, bohaterem wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych Ameryki, a także najwyższym przywódcą insu-rekcji w 1794 roku, od jego nazwiska zwanej kościuszkowską. Zmarł 15 października 1817 roku w Szwajcarii.

- Sława, jaką się cieszył, sprawiła, że zaledwie kilka miesięcy później jego ciało sprowadzono do Krakowa i 22 czerwca 1818 roku złożono w krypcie św. Leonarda - mówił podczas wczorajszej mszy świętej abp Marek Jędra-szewski. I podkreślał, że obecność Tadeusza Kościuszki na Wawelu stała się dla wszystkich przejmującym i dającym ciągle wielką nadzieję dowodem tego, że jeszcze Polska nie zginęła. - Nie zginęła, ponieważ nieprzerwanie żyła w sercach i najświętszych pragnieniach Polaków - zaznaczył arcybiskup, dodając: „radosnym wyrazem tego, że te pragnienia Polaków się po latach spełniły, jest dzisiejsza obecność w katedrze wawelskiej prezydenta Najjaśniejszej Rzeczpospolitej Polskiej Andrzeja Dudy”.

W Krakowie od kilku dni trwały tzw. obchody kościuszkowskie. W sobotę kilka tysięcy osób zebrało się na Rynku Głównym przed wieżą ratuszową i pozowało do wspólnego zdjęcia w specjalnie przygotowanych na tę okazję czapkach krakuskach. Wśród nich nie zabrakło również turystów z innych miast, którzy postanowili świętować wspólnie z krakowianami.

- Przyjechałem kilka dni temu do Krakowa z Bydgoszczy na krótki urlop, akurat przechodziłem przez Rynek Główny i postanowiłem przyłączyć się do wyjątkowego wydarzenia. Takie zdjęcie będzie dla mnie fantastyczną pamiątką ze stolicy Małopolski - mówi Tadeusz Łaza. Z drabiny wozu strażackiego zdjęcie wykonał fotograf Wiesław Majka. Do zbiorowej fotografii ustawił się również sam… Tadeusz Kościuszko. W rolę naczelnika wcielił się znany krakowski aktor Tomasz Schimscheiner.

Wszyscy, którzy chcą odszukać się na zdjęciu, mogą je pobrać ze strony inter-netowej krakow.pl. Oprócz zbiorowej fotografii, w sobotę odbyła się na Rynku Głównym również m.in. lekcja spiewania pod hasłem „wszyscy jesteśmy Kościuszkami”. Wydarzeniem dyrygował Waldemar Do-mański, dyrektor Biblioteki Polskiej Piosenki.

- To było bardzo sympatyczne i integrujące przedsięwzięcie. Przez godzinę śpiewaliśmy piosenki okołokościuszkowskie, dawne i współczesne, np. „Na Wawel, na Wawel” - opowiada Waldemar Domański.

WIDEO: Prezydent Andrzej Duda wziął udział w mszy świętej na Wawelu

Autor: Piotr Ogórek, Gazeta Krakowska