Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Herb miasta tam, gdzie prestiż? Był na... koszu na śmieci w urzędzie

Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
Urzędnicy odnaleźli już ten kosz na terenie magistratu i zdarli z niego herb naklejkę. Sprawdzają, czy nie ma takich więcej
Urzędnicy odnaleźli już ten kosz na terenie magistratu i zdarli z niego herb naklejkę. Sprawdzają, czy nie ma takich więcej Facebook Małgorzata Jantos
Srebrzysty kosz na śmieci z ogromnym herbem Krakowa tuż nad pedałem unoszącym wieczko. Lokalizacja? Krakowski magistrat, przy placu Wszystkich Świętych. - Ręce opadają - kwituje radna Małgorzata Jantos, która zamieściła na Facebooku zdjęcie tego znaleziska.

„No i proszę: mówiono, że wszędzie stosuje się logo miasta, a nie herb, ponieważ herb zostaje na szczególne okazje. Czyżby chodziło o takie jak na niniejszym zdjęciu?” - skomentowała ironicznie radna Jantos opublikowane zdjęcie (my również je zamieszczamy).

O problemie zadziwiającej ekspansji logo Krakowa kosztem herbu miasta pisaliśmy akurat niespełna trzy tygodnie temu. Łatwo można zaobserwować, że miasto umieszcza logo na wszelkich materiałach promocyjnych, plakatach, stoiskach miejskich akcji itp., a przy tym marginalizuje swój główny symbol. Na znikający z przestrzeni publicznej herb Krakowa zwrócił uwagę historyk i heraldyk dr hab. Zenon Piech, profesor UJ.

- To jakby ktoś podłożył dynamit pod Wawel. Kraków po 650 latach likwiduje swój herb - znak, który jest składnikiem dziedzictwa kulturowego miasta - alarmował na naszych łamach.

W opublikowanej na magistrackim portalu odpowiedzi Urzędu Miasta na ten artykuł Kraków został ukazany jako jedno z wielu „znaczących miast Polski i świata”, które „w identyfikacji wizualnej oraz komunikacji wykorzystują zarówno logo, jak i herb - rozgraniczając ich użycie za pomocą kryterium prestiżu i rangi”. Jak przekonywano, krakowski herb funkcjonuje tylko tam, gdzie jest wysoka ranga czy prestiżowy charakter. Wcześniej urzędnicy tłumaczyli nam też, że herb jest zbyt ważny, by się pojawiał na miejskich gadżetach - kubkach czy zabawkach.

Radna Małgorzata Jantos przypomina, że swego czasu składała interpelację w sprawie marginalizowanego herbu Krakowa.

- Odpowiedziano mi wtedy, że w miejscach i sytuacjach mało istotnych, jak np. w przypadku wywozu śmieci itp., nie powinno się używać herbu Krakowa. A tu spotykam coś takiego! - mówi krakowska radna. To zderzenie głoszonej przez urząd teorii z praktyką nie rozśmieszyło jej, tylko zezłościło.

- Jeżeli imprezie pod tytułem Festiwal Muzyki Polskiej towarzyszy logo, a na kosze na śmieci daje się herb, to chyba coś jest nie tak - podkreśla Małgorzata Jantos.

O magistracki kosz, który „zasłużył” na herb Krakowa, zapytaliśmy w poniedziałek urzędników. Zareagowali.

- To oczywiście błąd, pewna zaszłość sprzed kilku lat. Herb z tego kosza został już usunięty - poinformował nas Maciej Grzyb, dyrektor biura prasowego Urzędu Miasta. Jak zdołał ustalić, takie naklejki trafiały na kosze około 6-7 lat temu. - I prawdopodobnie jeden taki kosz się ostał. Oczywiście szukamy jeszcze innych, żeby wyeliminować takie sytuacje. Pracownicy urzędu zostali uczuleni na to - dodał przedstawiciel magistratu.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie

Źródło: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski