Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Hotel grozy w Nowej Hucie zmienił się w składowisko opon. Koszmarna wizytówka dzielnicy 20.07.22

Piotr Rąpalski
Piotr Rąpalski
Porzucony lata temu hotel JB przy ulicy Ujastek Mogilski najpierw został rozkradziony, później zamienił się w ruinę, a teraz w dzikie wysypisko. Ilość śmieci jest przerażająca i ciągle ich przybywa. Miłośnicy nielegalnej utylizacji odpadów upodobali sobie teren dawnego hotelu głównie na składowisko zużytych opon. To koszmarna "wizytówka" Nowej Huty. Pozostaje jednak w rękach prywatnych, więc niewiele można z nią zrobić.

Właściciel porzucił ogromny kompleks z trzygwiazdkowym hotelem „JB”, restauracją, a także stacją benzynową, sklepem motoryzacyjnym oraz myjnią samochodową.

Budynki zlokalizowane między kombinatem a kopcem Wandy szybko stały się łatwym łupem dla rabusiów. Rozkradziono wszystko, co cenne: wyposażenie wnętrz, klimatyzację, elektronikę, a nawet baterie łazienkowe. Reszty dopełnili chuligani, wnętrza zostały zdemolowane, szyby doszczętnie powybijane, kable powyrywane ze ścian. A okolica szybko zamieniła się w śmietnik. Wszędzie leżą stare meble, łóżka, sterty ubrań i obuwia.

W hotelu JB dawniej organizowano spotkania, wesela i konferencje, m.in. w 2009 roku odbyło się tu spotkanie z mieszkańcami Mogiły, by omówić szczegóły budowy spalarni śmieci.

Historii budynku nikt dokładnie nie zna.

Prawdopodobnie właściciel wybudował obiekt, licząc, że planowana od lat trasa S7, która ma przebiegać tuż obok, powstanie szybciej i przysporzy mu klientów

Zrujnowany hotel w Ujastku Mogilskim - początki były obiecujące

W 2003 roku, tuż po otwarciu hotelu, wiązano z nim duże nadzieje. Jak pisała wówczas "Gazeta Krakowska", planowane było dobudowanie kolejnej kondygnacji, a tekst o nowo otwartym obiekcie nosił tytuł "Cywilizowanie huty".

Hotel jak na tamte czasy i lokalizację miał dość wysoki standard:

- Dysponuje pokojami jedno i dwuosobowymi oraz jednym apartamentem. Wszystkie pokoje od strony południowej wyposażone są w zaszklone tarasy, stanowiące zimowy ogród. W każdym pokoju jest dostęp do internetu; są pokoje dla niepalących, pokój dla niepełnosprawnych, sala konferencyjna dla 25 osób, restauracja. Obok stacja benzynowa, sklep, strzeżony parking i myjnia samochodowa. Od poniedziałku do piątku dwuosobowy pokój kosztuje 240 zł, w weekendy 190 zł. - czytamy w "Gazecie Krakowskiej" z marca 2003 r.

Tak hotel JB wyglądał w 2016 roku. Interes przestał się kręcić kilka lat wcześniej
Tak hotel JB wyglądał w 2016 roku. Interes przestał się kręcić kilka lat wcześniej Marzena Rogozik

Hotel grozy w Nowej Hucie. O sprawie piszemy od lat

Co ciekawe, w 2016 r. w sprawie zrujnowanego już wówczas hotelu interweniował "Dziennik Polski". Wówczas przewodniczący Dzielnicy XVIII (jest nim również i dziś) Stanisław Moryc (PiS) przekonywał, że "Ktoś powinien się tym zająć, ale przed Światowymi Dniami Młodzieży są ważniejsze sprawy do zrobienia". Z kolei radny Edward Porębski (także PiS) na łamach "Dziennika" obiecywał przyjrzeć się sprawie. W Magistracie usłyszeliśmy z kolei zapewnienia, że "zaalarmowano w tej sprawie straż miejską i nadzór budowlany".

"Dziennik" ustalił wówczas (2016 r.), że po śmierci właściciela nieruchomość przeszła na spadkobierców: żonę i synów. W Warszawie toczyło się w tym czasie postępowanie upadłościowe. Wysłaliśmy pytania do władz miasta, rady dzielnicy i straży miejskiej - co wiadomo w sprawie tego terenu, jakie działania, interwencje były i są podejmowane by zaradzić problemowi.

Artykuł z Dziennika Polskiego z 2016 roku.
Artykuł z Dziennika Polskiego z 2016 roku.

Nowa Huta. Tak "hotel grozy" wygląda obecnie. Zobacz zdjęcia w galerii

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski