Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków i plan "Nowe Miasto". Przedsiębiorcy: Roszczenia odszkodowawcze szacujemy na ok. miliard złotych

Ewa Wacławowicz
Ewa Wacławowicz
Obszar, który ma zostać objętym planem "Nowe Miasto"
Obszar, który ma zostać objętym planem "Nowe Miasto" Marcin Banasik
8 marca na sesję Rady Miasta Krakowa trafi projekt planu "Nowe Miasto". Zdaniem Remigiusza Tytuły, prezesa zarządu fundacji Klaster Rybitwy, uchwalenie planu będzie oznaczać obniżenie wartości działek poprzez ich podział, uniemożliwienie rozwoju i zmuszenie do zamknięcia i zwolnień kadry bądź konieczność przeniesienia firm. To stanowić będzie podstawę do odszkodowań, które przedsiębiorcy wycenili obecnie na ok. 1 miliard złotych. By zatrzymać plany urzędników, w środę 8 marca, przedsiębiorcy zbiorą się na proteście pod UMK.

- Prezydent Muzyk i planiści chcą przyśpieszyć ten proces wygonienia nas z tych terenów w bardzo prosty sposób. Przez środek naszych hal, zakładów produkcyjnych, działek prowadzone są drogi, które w każdym momencie miasto będzie mogło odzyskać i wywłaszczyć nas tym samym z tego terenu - mówi Remigiusz Tytuła, prezes zarządu fundacji Klaster Rybitwy.

Niepokój przedsiębiorców ale i mieszkańców okolicznych dzielnic budzi również skala przedsięwzięcia, która w postaci górujących nad okolicą wieżowców ma dać dach nad głową dla 100 tys. mieszkańców i 120 tys. potencjalnych miejsc pracy. Dodatkowo, jak zaznaczył Tytuła, problemem mogą się okazać miejsca parkingowe.

- Na jedno mieszkanie będzie przypadać nie 1 czy 2 miejsca parkingowe, a 0,5 miejsca, a na 1 tys. m2 powierzchni biurowej nie będzie przypadać 30 miejsc tylko 4,5 miejsca parkingowego - zaznacza.

Obawy mieszkańców, zwłaszcza zalewanego często Bieżanowa, budzą także kwestie odwodnienia terenu. Boją się oni, że wody zrzucane z obszaru "Nowego Miasta", zablokują możliwość odprowadzenia wód z rzeki Serafy, która zbiera wody z terenu nie tylko z Bieżanowa, ale i pogranicza krakowsko-wielickiego.

Odszkodowania
Według analiz prawnych poczynionych przez przedsiębiorców odszkodowania są niemal pewne. Wartość tych odszkodowań jest do rozważenia przez sąd, ale już teraz te roszczenia wyceniane są na grubo ponad miliard złotych. Podstawą do roszczeń będzie po pierwsze obniżenie wartości działek (z przeznaczonych dla przemysłu na drogi czy zieleń), uniemożliwienie rozwoju czy utrudnienie bądź zablokowanie funkcjonowania firm.

Jak mówią przedsiębiorcy, obszar przemysłowo-usługowy stanowi tutaj ponad 300 ha będących w zdecydowanej większości własnością podmiotów prywatnych. Firmy działające w tym rejonie to liderzy branży: kolejowej, farmaceutycznej, elektronicznej, automotive czy firmy zajmujące się recyklingiem odpadów. W większości są to spółki z polskim kapitałem, generujące dochody ze sprzedaży w wysokości ok 10 mld. złotych, zyski do opodatkowania w wysokości ok. 1 mld złotych i zatrudniające ok. 10 tys. krakowian.

Rafał Leszczyński, prezes grupy kapitałowej Kolejowe Zakłady Nawierzchniowe Bieżanów powiedział, że spółka zatrudnia obecnie ok. 500 osób, z czego na miejscu około 350 osób i jest firmą, w której pracują całe pokolenia. Wsparcie spółce okazały Polskie Linie Kolejowe, które w uwagach do planu napisały, że "dalsze niezakłócone działanie zakładu jest niezwykle istotne w kwestii możliwości realizacji kolejowych zamierzeń inwestycyjnych i utrzymaniowych". PLK napisały też, że wcielenie w życie planu może doprowadzić do konieczności likwidacji istniejącej bocznicy kolejowej, co dla zakładu oznaczałoby odcięcie zakładu od transportu kolejowego, w tym transportu materiałów.

Wraz z Nowym Miastem ma powstać także odpowiedni układ komunikacyjny dla tego rejonu Krakowa.

Kraków chce mieć dzielnicę wieżowców. Jest już plan wybudowa...

Adam Zegiel, prezes największego dystrybutora książek i zabawek Ateneum, który istnieje na Rybitwach od 2010 roku podkreślił, że po przenosinach z ronda Matecznego, firma w 2017 roku rozpoczęła budowę magazynu, a aktualnie firma jest w posiadaniu magazynów o łącznej powierzchni 6 tys. mkw. oraz wynajmuje 11 tys. mkw. obok hali. Firma ma wydane również pozwolenie na budowę kolejnej hali.

- Koszt tej nowej inwestycji to jest 30-40 milionów złotych. Pierwsze rozmowy z bankami nakazały daleko idącą ostrożność. I nie wiemy co robić. - mówi Zegiel

i dodaje, że jeżeli chodzi o zasadność odszkodowań po wejściu planu w życie, koszty jakie ponosi w ramach wynajęcia magazynu to ok. 3 miliony złotych w skali roku, a jeżeli chodzi o kwestię raty kredytowej za budowę hali to jest ok. 2 miliony złotych.

- Dlatego uważam, że zasadne jest staranie się o odszkodowania już na etapie wdrażania tego planu - tłumaczy.

Głos w dyskusji zabrała również mieszkanka i współwłaścicielka działki, którą obejmuje plan "Nowego Miasta". - Plan zakłada, że z działki, która jest działką usługowo-mieszkaniową robi się bezwartościowy placek ponieważ większość tej działki będzie zabrana pod zieleń i to nawet niepubliczną, a pozostała część działki, która zostaje działką budowlaną ma wyrysowaną linię zabudowy, także od terenów zielonych, która powoduje, że ta działka będzie niemożliwa do zagospodarowania - mówi Katarzyna Turek-Kawecka i również zapowiada staranie się o odszkodowanie.

- Boli nas, że władze miasta chętniej rozmawiają z zagranicznymi korporacjami, a nie chcą usiąść do stołu z przedsiębiorcami, którzy od lat inwestują i od lat przynoszą miastu dochód, a ponadto są wiarygodnym partnerem, który chce zostać na tym obszarze i go rozwijać, a nie go upośledzać - mówi Remigiusz Tytuła.

By nie dopuścić do uchwalenia planu, w środę, 8 marca o godzinie 8.15 przedsiębiorcy i pracownicy z Płaszowa i Rybitw w liczbie ok. 300 osób spotkają się pod magistratem, by zaprotestować przeciwko proponowanym przez miasto rozwiązaniom.

Nowe Miasto to dla władz Krakowa strategiczny projekt, który planowany jest na terenie Płaszowa i Rybitw, w południowo-wschodniej części miasta (obszar 677 hektarów). Poza wysokościowcami (maksymalnie 150 metrów) w obszarze Nowego Miasta powstanie jeden z największych miejskich parków.

Nie będzie chipów w mózgu. Kolejna klęska Muska?

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków i plan "Nowe Miasto". Przedsiębiorcy: Roszczenia odszkodowawcze szacujemy na ok. miliard złotych - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski