Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Koniec procesu w sprawie wydania Oleandrów miastu

Marcin Banasik
Marcin Banasik
Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Na 10 marca zaplanował krakowski sąd ogłoszenie wyrok w sprawie o odzyskanie budynku Domu im. Józefa Piłsudskiego przez miasto. „Legioniści” uważają, że m.in. jako spadkobiercy przedwojennego ZLP maja prawo do Oleandrów. Jeden z wcześniejszych procesów zakończył się jednak prawomocnym orzeczeniem mówiącym o tym, że "legioniści" nie mają prawa do zasiedzenia budynku.

WIDEO: Krótki wywiad

Przypomnijmy, 2 stycznia ub.r. Sąd Okręgowy w Krakowie w sprawie o odzyskanie budynku przy ul. Oleandry przez miasto uznał, że Związek Legionistów Polskich nie ma prawa do zasiedzenia Domu im. Józefa Piłsudskiego.

To prawomocne orzeczenie otworzyło drogę do wejścia do budynku oraz umożliwiło złożenie przez miasto wniosku do sądu o podjęcie postępowania o wydanie nieruchomości. Odwieszony proces jest w toku.

Miejscy prawnicy z każdą rozprawą sądową zbliżają się do momentu przejęcia zabytkowego gmachu. 79-letniemu Krystianowi Waksmundzkiemu wciąż jednak udaje się przedłużać sądową batalię. Niedawno, po tym jak sąd prawomocnie odmówił ZLP prawa do zasiedzenie Domu Piłsudskiego, odwieszony został proces ws. wydania budynku miastu. Najbliższa rozprawa ma się odbyć 19 września.

Równolegle toczy się postępowanie w sprawie bezumownego korzystania z budynku przez ZLP. Miasto chce za to od „legionistów” milion złotych. Najbliższa rozprawa, na której jako świadkowie mają zeznawać - Andrzej Kulig, były wiceprezydent ds. kultury, Michał Niezabitowski dyrektor Muzeum Krakowa i Stanisław Dziedzic, były dyrektor wydziału kultury - planowana jest na 24 września. Świadkowie mają odpowiadać na pytania odnośnie tego, że ZLP zarzuca gminie łamanie zasad współżycia społecznego.

O tym, że władzom Krakowa zależy na doprowadzeniu gmachu do stanu z okresu jego świetności świadczy to, że udało się już wyremontować elewację budynku i wymienić okna. Wnętrza nieruchomości wciąż są jednak w opłakanym stanie. ZLP prowadzi tam muzeum. W środku jest m.in. podziurawiony portret Marszałka, siatka maskującą na oknach, eksponaty przykryte płachtami. W raporcie ministerstwa kultury, które zleciło kontrolę wnętrz Oleandrów można przeczytać, że dalsze funkcjonowanie muzeum może stwarzać zagrożenie dla bezpieczeństwa zarówno zbiorów, jak i zwiedzających muzeum.

„Legioniści” uważają, że m.in. jako spadkobiercy przedwojennego ZLP maja prawo do Domu Piłsudskiego. Co do tego w 2010 r. wypowiedział się Naczelny Sąd Administracyjny, który uznał, że ZLP nie jest prawnym kontynuatorem przedwojennej organizacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. Koniec procesu w sprawie wydania Oleandrów miastu - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski