Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. KSOZ twiedzi, że mordercze upały zagrażają życiu koni dorożkarskich. Sprawa trafiła do prokuratury

Marcin Banasik
Marcin Banasik
31.07.2017 krakow  rynek glowny, upal, nz dorozka, fot. andrzej banas / polska press
31.07.2017 krakow rynek glowny, upal, nz dorozka, fot. andrzej banas / polska press Andrzej Banas / Polska Press
W związku z wykorzystywaniem koni dorożkarskich do morderczej pracy nawet w największe upały, które zagrażają ich życiu i zdrowiu, Krakowskie Stowarzyszenie Obrony Zwierząt złożyło do prokuratury zawiadomienie o możliwości złamania ustawy o ochronie zwierząt przez prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego i inne osoby, które doprowadziły do powstania tej sytuacji.

W zawiadomieniu do prokuratury czytamy m.in., że cyt. „alarmująca sytuacja trwa już od kliku tygodni, ale w ostatnich dniach konie wykorzystywane są do wożenia turystów nawet w temperaturach sięgających 50 stopni Celsjusza, co grozi m.in. zasłabnięciami i udarami. A wszystko to dzieje się przy pełnej aprobacie władz miasta z urzędującym prezydentem Krakowa Jackiem Majchrowskim na czele, który ponosi pełną odpowiedzialność za kompromitujące regulacje magistratu w tym zakresie i osobiście ich broni".

Tymczasem, jak wskazuje w swoim zawiadomieniu KSOZ, obowiązujące przepisy ustawowe zabraniają „wystawiania zwierzęcia domowego lub gospodarskiego na działanie warunków atmosferycznych, które zagrażają jego zdrowiu lub życiu” (art. 6 ust. 2 pkt 17 ustawy o ochronie zwierząt). Co więcej takie zachowanie uznano za formę znęcania się nad zwierzętami, za co grozi kara pozbawienia wolności do lat trzech. I to właśnie na możliwość złamania tego przepisu wskazuje się w zawiadomieniu do prokuratury.

- Liczymy nie tylko na rzetelne postępowanie prokuratorskie, ale także na opamiętanie prezydenta Krakowa, który natychmiast powinien wprowadzić zakaz wykorzystywania koni do wożenia turystów w największe sierpniowe upały. Każdy dzień zwłoki zwiększa bowiem ryzyko tragedii, której ofiarą może paść nie tylko niewinne zwierze, ale także wizerunek naszego miasta – twierdzi Agnieszka Wypych, przewodnicząca Krakowskiego Stowarzyszenia Obrony Zwierząt.

Jak ocenia A. Wypych, dotychczasowe przepisy magistratu, dotyczące pracy koni dorożkarskich w Krakowie okazały się kompletnym nieporozumieniem. Nie zabraniają one wykorzystywać koni do ciągnięcia dorożek z turystami nawet w największe upały i to przez 12 godzin. Pewne iluzoryczne ograniczenia dotyczą jedynie stacjonowania dorożek, przy czym jako punkt odniesienia przyjęto termometr na najbardziej zacienionej ścianie Sukiennic, a nie rozgrzaną płytę Rynku, gdzie konie faktycznie przebywają i gdzie temperatury są wyższe nawet o kilkanaście stopni. W rezultacie konie dorożkarskie są zmuszane do stacjonowania na Rynku nawet w temperaturach przekraczających 40 stopni C., co obrazują m.in. filmy dostarczone prokuraturze.

Przypomnijmy, że docelowo Krakowskie Stowarzyszenie Obrony Zwierząt domaga się wprowadzenia całkowitego zakazu wykorzystywania koni do ciągnięcia dorożek z turystami po ulicach Krakowa, wskazując, że obok upałów zwierzęta te narażone są także na utratę zdrowia i życia z powodu smogu czy wypadków komunikacyjnych, a wobec ignorancji urzędującego prezydenta KSOZ zwróciło się do wszystkich kandydatów na prezydenta Krakowa w nadchodzących wyborach samorządowych o zajęcie jednoznacznego stanowiska w tej sprawie.

'

ZOBACZ KONIECZNIE:

FLESZ: Rosnąca liczba utonięć w Polsce: Jak zapobiec tragedii?

Źródło: vivi24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski