Kraków kuźnią prawników

Krakowskie uczelnie zakończyły już pierwszy etap przyjęć na studia. Tegoroczni maturzyści najchętniej wybierali m.in. prawo i informatykę.

Na Uniwersytecie Jagiellońskim największym zainteresowaniem cieszył się ten pierwszy kierunek. Na prawo zarejestrowało się ponad 2 tys. osób (limit przyjęć to 500). Bardzo popularny wśród absolwentów szkół średnich był także kierunek lekarski (ponad 1,5 tys. chętnych) i psychologia (1,3 tys.).

Na Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie w pierwszym etapie rekrutacji tradycyjnie najwięcej osób ubiegało się o przyjęcie na rachunkowość i finanse. Kierunek kształcący księgowych przyciągnął aż 1,4 tys. osób. Podobnie jak na UJ spore zainteresowanie wśród maturzystów wzbudziło również prawo (620 chętnych).

Studia prawnicze na UEk to tegoroczna nowość (dotąd przedmioty prawnicze były jedynie uzupełnieniem innych kierunków). Od października studia rozpocznie tu 120 studentów dziennych. - To będą studia zawierające wszystkie przedmioty uprawniające do ubiegania się o aplikację radcowską i adwokacką. Zostaną jednak uzupełnione o przedmioty związane z ekonomią, ponieważ zależy nam przede wszystkim na przygotowaniu specjalistów w zakresie prawa gospodarczego i podatkowego - tłumaczy prof. Bogusława Gnela, szefowa nowo otwartego kierunku.

Prawa od października zacznie uczyć też Uniwersytet Pedagogiczny. Na pierwszy rok przyjmie 100 studentów. Od kilku lat wydział prawa posiada już Krakowska Akademia im. Andrzeja Frycza-Modrzewskiego. I niezmiennie przyciąga on rzesze studentów.

- Prawo wciąż uchodzi za bardzo prestiżowy i gwarantujący dobre zarobki kierunek. W praktyce jednak perspektywy dla prawników wcale nie rysują się różowo - mówi Maciej Gruza, ekspert ds. zatrudnienia.

Jak wynika z badań Małopolskiego Obserwatorium Rynku Pracy, w Krakowie mamy nadmiar prawników, a to oznacza, że znalezienie pracy w tym fachu może być bardzo trudne.

Większych problemów z zatrudnieniem w najbliższych latach nie powinni mieć za to informatycy. Nic więc dziwnego, że ten kierunek był jednym z hitów tegorocznej rekrutacji na Politechnice Krakowskiej i Akademii Górniczo-Hutniczej.

O przyjęcie na informatykę na politechnice ubiegało się ponad 1,4 tys. osób. Natomiast na AGH tajniki informatyki lub informatyki z ekonometrią (zastosowanie matematyki, statystyki i informatyki w ekonomii) chciało zgłębiać łącznie około 1,2 tys. osób.

Podobnie jak w poprzednich latach widać też coraz większe zainteresowanie młodych ludzi nauką języków obcych. Przykładowo na UJ najtrudniej było się dostać właśnie na kierunki filologiczne. O jedno miejsce na filologii szwedzkiej ubiegało się 17 osób, na japonistyce - 11, a sinologii (język i kultura chińska) - dziesięć. Na każdy z tych kierunków rejestrowało się po kilkaset osób.

- Znajomość nietypowego i rzadko spotykanego języka otwiera różne drogi kariery. Ale jego naukę warto połączyć z drugim kierunkiem studiów, przez co zwiększymy szanse na ciekawe oferty pracy - tłumaczy Małgorzata Sacewicz-Górska z agencji zatrudnienia Manpower Group.

Wkrótce uczelnie rozpoczną rekrutację na kierunki, na których pozostały jeszcze wolne miejsca.