Kraków. Licznik wybrzuszeń szyn nie kłamie. 41 awarii torowiska na ulicy Kościuszki i Zwierzynieckiej. Kiedy w końcu zrobią z tym porządek?

- Władze miasta nie dotrzymują kolejnych obietnic dotyczących naprawy arterii. Jeszcze do niedawna opóźniający się remont tłumaczono problemami z przygotowaniem dokumentacji. Teraz przeszkodą ma być brak pieniędzy. W ciągu ostatnich lat aż 5 razy przekładano termin rozpoczęcie prac. Zastanawiamy się kiedy wreszcie będziemy mogli wyłączyć nasz licznik i na jakiej liczbie się on zatrzyma? - komentuje Krzysztof Kwarciak, przewodniczący Stowarzyszenia Ulepszamy Kraków! oraz radny Dzielnicy VII.

Licznik wybrzuszeń jest dostępny na stronie: www.licznikwybrzuszen.pl. Do rachunku wliczane są wszystkie zdarzenia jakie miały miejsce od początku 2021, a obecnie wyświetlana jest liczba 41. Każde wybrzuszenie i awaria są liczone osobno, nawet jeżeli miały miejsce tego samego dnia.

- Bazujemy na komunikatach Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego i postach zamieszczonych na profilu ,,Platforma Komunikacyjna Krakowa – PKK”. Nasza inicjatywa ma na celu stale przypominać władzom miasta o potrzebie pilnego remontu - wyjaśnia Krzysztof Kwarciak.

- Kiedy w zeszłym roku uruchamialiśmy licznik to nie przypuszczaliśmy, że aż tyle awarii torowiska zostanie odnotwanych. a dane trzeba będzie tak często aktualizować. Po naszej akcji przedstawicie magistratu zarzekali się, że najpóźniej na początku 2022 roku wystartują prace. To był już co najmniej piąty termin jaki został publiczne ogłoszony. Czas jednak minął i nic się nie stało. Swoistą tradycją już się stało, że miasto nie dotrzymuje kolejnych obietnic dotyczących ulic Kościuszki i Zwierzynieckiej. Warto zaznaczyć, że przygotowania do inwestycji trwają od około 10 lat - dodaje.

Wraz ze słupkami rtęci i ociepleniem do góry idą również szyny na ulicach Kościuszki i Zwierzynieckiej. Specyficzna lokalna tradycja stała się już obiektem wielu drwin. - Mieszkańcom nie jest jednak do śmiechu. Każda awaria jest bardzo uciążliwa dla osób, które chcą skorzystać z transportu miejskiego. Coraz częściej dochodzi do wyburzeń. W zeszły poniedziałek nawet dwa razy w ciągu dnia szyny wyskoczyły z torowiska. Ciepłe dni dopiero się zaczynają. Strach pomyśleć, co będzie się działo dalej - komentuje Krzysztof Kwarciak. - Mieszkańcy mają już dość rozpadających się chodników, jezdni pełnej dziur, ciągłych wybrzuszeń szyn i wykolejeń tramwajów. Ulica wymaga natychmiastowego remontu. Nawierzchnia jest pełna ubytków. W zagłębieniach tworzą się sporej wielkości kałuże, a przejeżdżające samochody ochlapują pieszych. Chodniki miejscami wygląda jak po trzęsieniu ziemi. Trudno uwierzyć, że w takim stanie znajduje się reprezentacyjna arteria w centrum miasta - dodaje.

Przypomnijmy, że ul. Kościuszki miała być już dawno przebudowana, jeszcze przed remontami ulic Królewskiej (prace wykonano tam w latach 2018-2019) i Krakowskiej (2019-2020). Rozpoczęły się nawet prace projektowe dotyczące przebudowy ulicy Kościuszki i w ich trakcie firma, która przygotowywała dokumentację zbankrutowała. W efekcie trzeba było wyłonić nowego wykonawcę, rozpocząć prace od początku. Wtedy w miejsce remontu ulic Kościuszki i Zwierzynieckiej wskoczyły prace na ulicy Królewskiej, która została odnowiona.

Później ze względów proceduralnych były trudności z opracowaniem projektu przebudowy ul. Kościuszki. Ostatecznie po wielu problemach formalnych urzędnikom z Zarządu Dróg Miasta Krakowa udało się uzyskać dokumentację projektową. - Jesteśmy więc w stanie ogłosić przetarg na wykonanie prac niemalże od ręki. Natomiast potrzebne jest finansowanie, a tego zadania nie ma na razie w budżecie. Od tamtego roku czynimy starania, aby to zadanie zostało w nim uwzględnione. Z tego co wiem są pomysły na to, co zrobić, by tak się stało. Myślę, że w przeciągu kilku tygodni będziemy wiedzieli, czy środki się znajdą, a wtedy będziemy mogli ogłaszać przetarg. I realizacja, przynajmniej ulicy Kościuszki, będzie możliwa do końca przyszłego roku - mówił Michał Pyclik z ZDMK.

Projekt przewiduje nie tylko wymianę torowiska z wykorzystaniem nowych technologii, ale też kompleksową przebudowę ul. Kościuszki wraz z pętlą na Salwatorze oraz ul. Zwierzynieckiej. Prace mają objąć chodniki i jezdnie. Nie planuje się tam dużej przebudowy, ma być bardziej jak na ul. Królewskiej, która głównie została odnowiona. Na razie w ZDMK nie podają konkretnej kwoty na sfinansowanie zadania, zwracając uwagę na zmieniające się koszty (m.in. na rynku stali), ale trzeba się liczyć z wydatkiem kilkudziesięciu milionów złotych.

Skąd miasto może znaleźć pieniądze na zadanie? W ZDMK liczą na uwolnienie środków w budżecie w związku z dofinansowaniem inwestycji w ramach przygotowań do igrzysk europejskich w 2023 r. Miasto na zadania związane z igrzyskami ma uzyskać od rządu 350 mln zł na zadania infrastrukturalne (remonty dróg i torowisk, ale na liście nie uwzględniono przebudowy ul. Kościuszki i Zwierzynieckiej) oraz 15 mln zł na przedsięwzięcia sportowe.

- Kiedy nie ma pieniędzy na remont kluczowego torowiska tramwajowego to miasto lekką ręka wydaje pieniądze na drugą już miejską telewizję, a inne absurdalne wydatki można były długo wymieniać. Odnoszę wrażenie, że priorytety krakowskiego samorządu zostały postawiane na głowie - komentuje Krzysztof Kwarciak.

FLESZ - Czym spowodowane są ciągłe podwyżki cen paliw i energii?