Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków ma 73 mln na walkę ze smogiem

(AM)
FOT. ANNA KACZMARZ
Rozmowa Kroniki. EWA OLSZOWSKA-DEJ, dyrektorka Wydziału Kształtowania Środowiska Urzędu Miasta, który zajmuje się rozdzielaniem dotacji na likwidację pieców węglowych.

– Ile pieców opalanych na węgiel uda się zlikwidować w tym roku?

– Na razie do Urzędu Miasta wpłynęło prawie 2 tys. wniosków na kwotę ponad 50 milionów zł. Gdybyśmy wszystkie rozpatrzyli pozytywnie, to zlikwidujemy ok. 2,5 palenisk i ponad tysiąc kotłowni.

– Czy starczy na to pieniędzy w tym roku?

– Na wymianę pieców mamy zarezerwowane ponad 40 mln zł. Jesteśmy w trakcie pozyskiwania dodatkowych środków, m.in. z programu KAWKA oraz funduszy unijnych.

– Czyli wszyscy, którzy złożą wnioski, mogą liczyć na dofinansowanie?

– Tak. Pod koniec roku jednak może pojawić się taka sytuacja, że będziemy podpisywać umowy wieloletnie, tzn. z terminem realizacji na przyszły rok.

– Szacuje się, że w Krakowie jest ok. 30 tys. pieców. Jeśli nawet co roku będzie znikało 2 tys. z nich, to za cztery lata, kiedy będzie obowiązywał zakaz, zostanie zlikwidowanych tylko 8 tys. pieców. Nie należy więc tego jeszcze bardziej przyspieszyć?

– Po pierwsze, to nie wiadomo dokładnie, ile jest w Krakowie pieców. Szacunki mówią o ok. 30 tys. palenisk, ale zupełnie inna liczba może pojawić się po inwentaryzacji. Na razie liczymy piece. Po drugie, jeszcze nigdy nie było takiego przyspieszenia jak teraz.

W poprzednich latach otrzymywaliśmy po 300–400 wniosków o dofinansowanie likwidacji palenisk. Ubiegły rok był rekordowy: zrealizowaliśmy 900 wniosków mieszkańców na ponad 14 mln. Ten rok będzie jednak jeszcze lepszy od poprzedniego.

– Radny Paweł Ścigalski uważa, że w następnych latach należy zmniejszyć dofinansowanie do likwidacji pieców po to, aby mieszkańcy nie czekali na ostatnią chwilę. Podoba się Pani takie pomysł?

– Na razie chcemy mieszkańców zachęcić do tego, aby jak najszybciej likwidowali piece bez zmniejszania dotacji. Nie odrzucamy wniosków z tego powodu, że zabrakło pieniędzy, ponieważ co jakiś czas udaje nam się pozyskać nowe kwoty. Wierzę w to, że uda nam się zlikwidować wszystkie piece węglowe do jesieni 2018 roku.

PIENIĄDZE NA PIECE
- 1 lipca prezydent Krakowa Jacek Majchrowski podpisał wniosek do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Krakowie o udzielenie dotacji na lata 2015 – 2018 w ramach programu KAWKA na kwotę 90 mln zł. Część tej kwoty – 30 mln zł – ma zostać wykorzystana jeszcze w tym roku. Z innych źródeł Kraków pozyskał 43 mln zł na likwidację pieców, w sumie więc w tym roku wyda na ten cel 73 mln zł.

- W następnych latach pieniądze na walkę ze smogiem będą pochodzić także z programu KAWKA. Oprócz tego władze miasta złożą wniosek o dotację o z funduszy unijnych w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych na kwotę około 190 mln zł. Pieniądze te będą mogły być wykorzystywane już od roku 2015.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski