Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków ma być twierdzą

Artur Bogacki
Artur Bogacki
W poprzednim sezonie nowohucianie zajęli 7. miejsce w stawce 11 zespołów. Teraz jest tylko 8 drużyn
W poprzednim sezonie nowohucianie zajęli 7. miejsce w stawce 11 zespołów. Teraz jest tylko 8 drużyn fot. joanna urbaniec
I liga żużlowa. Na co będzie stać Arge Speedway Wandę w rozpoczynającym się sezonie?

Jeśli nie przeszkodzi pogoda, to już dzisiaj - spotkaniem Stali Rzeszów z Euro Finance Polonią Piła - ma rozpocząć się sezon w I lidze żużlowej. W stawce ośmiu zespołów jest Arge Speedway Wanda Kraków, która na inaugurację rozgrywek ma zaplanowany na niedzielę wyjazdowy mecz z Orłem Łódź.

Krakowska ekipa w zimowej przerwie mocno się zmieniła. Jest nowy tytularny sponsor, drużyna została przebudowana. Jej ostateczny skład dopiero poznamy. Do zamknięcia tego wydania „Kroniki Krakowskiej” w kadrze był tylko jeden junior - Eryk Borczuch, a musi być przynajmniej dwóch. Trwają formalności z wypożyczeniem dwóch młodych zawodników z jednego z ekstraligowych klubów z północy kraju. Hitów nie należy się jednak spodziewać i kibice zapewne znów będą musieli pogodzić się z tym, że para juniorska nie jest mocnym punktem zespołu.

W seniorskiej części ekipy z poprzedniego sezonu zostali tylko Mateusz Szczepaniak i Duńczyk Patrick Hougaard. Przyszli: Ernest Koza (jeździł już w nowohuckich barwach), doświadczony, 39-letni Brytyjczyk Scott Nicholls (przed laty stały uczestnik cyklu Grand Prix), a także Duńczycy: Claus Vissing i Nicolai Klindt. Kadra jest skromna, na pozycjach polskich seniorów na razie nie ma żadnego pola manewru (musi jeździć ich dwóch), a z obcokrajowców tylko jeden musi pauzować.

- Ze względów finansowych nie byliśmy w stanie zatrzymać niektórych żużlowców. Mamy ciekawych, ambitnych zawodników. Czas pokaże, na co ich stać - mówi trener nowohuckiej ekipy Adam Weigel, który współpracować będzie z nowym menedżerem zespołu Pawłem Piskorzem.

O co będzie walczyć Arge Speedway Wanda? Cztery najlepsze zespoły po rundzie zasadniczej przystąpią do play-off - bezpośrednio awansuje tylko mistrz (przegrany w finale powalczy w barażu z ekstrali- gowcem). Najgorsza drużyna spadnie, a przedostania powalczy o miejsce w I lidze w barażu z II-ligowcem.

- Wiadomo, że celem minimum jest utrzymanie się. Oczywiście mierzymy nieco wyżej, ale zdajemy sobie sprawę, że w __lidze są bardzo mocni rywale - mówi trener Weigel. - Od dawna marzymy, żeby z naszego toru zrobić twierdzę, która będzie trudna do zdobycia. Tor jest inaczej przygotowany niż w poprzednich latach, może zaskoczyć rywali.

W gronie kandydatów do walki o najwyższe lokaty w lidze tradycyjnie wymieniane są Lokomotiv Daugavpils (mistrz, w ekstralidze nie jeździ, bo nie spełnił wymagań organizacyjnych) i Orzeł Łódź (wicemistrz). Do tego grona dołączył również spadkowicz - Grupa Azoty Unia Tarnów - który chce jak najszybciej wrócić do elity.

- Moim zdaniem głównym faworytem jest Orzeł. To najbogatsza drużyna w lidze, ma środki, by dojść do celu - przekonuje trener Weigel.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski