Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków ma chrapkę na kolejne siatkarskie święto

Artur Bogacki
Siatkówka. Turniej finałowy Ligi Światowej 2016 odbędzie się w Polsce (13-17 lipca). Jest duża szansa, że te zawody rozegrane zostaną w Krakowie.

W czwartek Polska dostała prawo organizacji tej prestiżowej imprezy (po raz czwarty w historii). Teraz Polski Związek Piłki Siatkowej będzie negocjował z miastami chcącymi przeprowadzić turniej Final Six u siebie. Wiele zależy od finansów, a za prawo goszczenia siatkarskiej elity trzeba będzie pewnie sporo zapłacić.

- Rozmowy ze związkiem rozpoczniemy w __przyszłym tygodniu - mówi Krzysztof Kowal, dyrektor krakowskiego Zarządu Infrastruktury Sportowej. - Na razie nie wiemy, jaki będzie koszt przeprowadzenia zawodów u nas. Kraków zawsze jest zainteresowany dużymi imprezami sportowymi. Halę na ten termin mamy zarezerwowaną już od pół roku.

PZPS za prawo organizacji Final Six musi zapłacić międzynarodowej federacji (FIVB) milion dolarów. Część tego wydatku pokryć będzie można z wpływów z biletów, a Tauron Arena Kraków jest największą halą w Polsce, w której rozgrywane są mecze siatkówki. To również argument za stolicą Małopolski, a przypomnijmy, że przed rokiem podczas mistrzostw świata trybuny były pełne na niektórych spotkaniach, choć pod Wawelem nie grała reprezentacja Polski. W Final Six na pewno wystąpią „biało-czerwoni”, więc o frekwencję nie ma się co martwić.

- Jestem przekonany, że ten turniej obędzie się w Krakowie Szanse oceniam na 99 procent - mówi Andrzej Lemek, prezes Małopolskiego Związku Piłki Siatkowej, do niedawna sekretarz generalny PZPS. - Miasto jest bardzo zainteresowane, hala jest już zarezerwowana. Pozostaje tylko porozumieć się w kwestiach finansowych. Wcześniejsze imprezy siatkarskie pokazały, że takie zawody dobrze tu wychodzą. A to będzie turniej z udziałem sześciu najlepszych zespołów, do tego ostatni sprawdzian przez igrzyskami.

Gdyby jednak Kraków nie został gospodarzem Final Six, to będzie do wzięcia turniej fazy eliminacyjnej LŚ (24-26 czerwca, z udziałem także: Argentyny, Rosji i Francji). Tu sprawa też nie jest prosta, bo związek w „pakiecie” z tymi meczami proponował spotkania mistrzostw Europy w 2017 roku. Cena za promocję miasta (a nie organizację zawodów - taką właśnie terminologią w negocjacjach posługuje się PZPS) byłaby oczywiście większa. Związek wstrzymał się z wyborem, bo złożył aplikację na finał.

- Dla nas priorytetem jest turniej Final Six - podkreśla Kowal.

Sprawa powinna wyjaśnić się najpóźniej do końca roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski