Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Miasto zapłaci za szczepienie młodych dziewczyn przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego

Bartosz Dybała
Bartosz Dybała
Iwona Krzywda
Iwona Krzywda
Pixabay
Już we wrześniu dziewczyny, które mają 12 lat i mieszkają w Krakowie, będą mogły na koszt miasta zaszczepić się przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego (HPV).

Krakowscy radni już pół roku temu przyjęli uchwałę, dotyczącą miejskiego programu ochrony zdrowia na lata 2019-2021. Zakłada on m.in. profilaktyczne szczepienia przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego (HPV). Tego typu szczepionki są jedną z form profilaktyki raka szyjki macicy. Lekarze zalecają ich przyjęcie jeszcze przed rozpoczęciem aktywności seksualnej.

W Polsce szczepienia na HPV nie są jednak refundowane, a rodzice, którzy chcą, by ich pociechy skorzystały z tego rodzaju ochrony, muszą za nie zapłacić z własnej kieszeni. Dzięki miejskiemu programowi młode krakowianki będą mogły skorzystać z profilaktyki bez opłat.

Program darmowych szczepień obejmie dziewczynki w wieku 12 lat. W tegorocznym budżecie na jego realizację zarezerwowano 200 tys. zł. Ile pieniędzy będzie w kolejnych latach, tego nie wiadomo. Z puli mają być finansowane nie tylko preparaty do szczepień, ale również m.in. kampania informacyjna, dotycząca profilaktyki zakażeń HPV.

- Koszt podania jednej dawki szczepionki mieści się w przedziale 400-450 zł, łącznie z kwalifikacją lekarską i kosztami administracyjnymi - wskazuje Dariusz Nowak z biura prasowego Urzędu Miasta Krakowa. Jak informuje, nie jest jeszcze znana lista placówek medycznych, gdzie będzie można skorzystać z darmowych szczepień. Lecznice, odpowiedzialne za to zadanie, zostaną wyłonione w trwającym konkursie na realizację miejskiego programu.

Deficytowe szczepionki

Bezpłatne szczepienia mają ruszyć we wrześniu. Najpierw trzeba jednak zdobyć zapas preparatów, chroniących przed HPV. Dostęp do nich w ostatnich miesiącach jest zaś mocno utrudniony.

Do profilaktyki zakażeń wirusem brodawczaka ludzkiego są wykorzystywane trzy rodzaje szczepionek. Jak informuje resort zdrowia, obecnie w hurtowniach i aptekach w całej Polsce znajduje się tylko 70 tys. ich opakowań. Z danych portalu „Kto ma lek”, zbierającego informacje z 8 tys. aptek, wynika, że obecnie w naszym województwie jakikolwiek preparat chroniący przed HPV ma na półce zaledwie sześć aptek: w Krakowie, Tarnowie, Wadowicach i Oświęcimiu.

Kłopoty z zakupem potrzebnych szczepionek potwierdzają m.in. miejscy urzędnicy z Warszawy, gdzie także od jesieni będzie realizowany podobny program. - W Polsce są duże problemy z dostępnością szczepionki w hurtowniach. Nie ma pewności, że będzie już na rynku w wymaganych dla nas ilościach w momencie podpisywania umów z podmiotami leczniczymi - przyznaje Magdalena Łań z wydziału prasowego warszawskiego ratusza.

Krakowskich urzędników zakup preparatów jednak nie martwi. - Od początku mieliśmy świadomość występujących problemów, dlatego koordynator programu kładł już na etapie planowania harmonogramu szczególny nacisk na zagwarantowanie dostępności szczepionki - przekonuje Nowak.

Tylko dla dziewczynek

W pierwszym roku z miejskiego programu profilaktyki raka szyjki macicy będzie mogło skorzystać ok. 3,1 tys. dziewcząt. W 2020 r. ta liczba wyniesie blisko 3,4 tys. Urzędnicy nie wykluczają, że ochroną zostaną objęte także o rok młodsze krakowianki, jeśli ich starsze koleżanki niechętnie będą pojawiać się w poradniach.

W przeciwieństwie do Warszawy, pod Wawelem darmowe szczepionki nie będą podawane chłopcom, choć u nich też wirus HPV może prowadzić do raka. Dlaczego Kraków nie poszedł w tym przypadku w ślady stolicy? Miejscy urzędnicy powołują się na statystyki. - Oczywiście wirus brodawczaka ludzkiego powoduje również choroby nowotworowe mężczyzn, ale np. rak prącia to przyczyna 0,4 proc. zgonów z powodu chorób nowotworowych - tłumaczy Dariusz Nowak i wskazuje, że stąd „globalna tendencja do szczepienia w pierwszej kolejności dziewcząt”.

Każdego roku rak szyjki macicy dotyka ok. 3 tys. Polek. Połowa z nich umiera. Badania, prowadzone na świecie, potwierdzają, że ten nowotwór ma związek z wirusem HPV, a profilaktyczne szczepienia pozwalają zredukować liczbę osób nim dotkniętych. Polscy eksperci od dawna apelują więc o ich refundację z budżetu państwa.

Ministerstwo Zdrowia zapewnia, że prace nad wprowadzeniem takiego rozwiązania trwają. Jak informuje Sylwia Wądrzyk, rzecznik prasowy resortu, zasadność dopisania szczepionek przeciwko HPV do kalendarza powszechnych szczepień ma niedługo ocenić Agencja Oceny Technologii Medycznej i Taryfikacji.

WIDEO:"Chodzę już tydzień czasu, ale nie ma". W aptekach rozkładają ręce, pacjenci odchodzą z kwitkiem

Źródło: TVN24/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski