Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: Mowy końcowe w procesie Brunona Kwietnia [WIDEO]

(BAN)
Fot: Adam Wojnar
Trzy godziny zajęło prokuratorowi Mariuszowi Krasoniowi uzasadnienie domagania się 13 lat więzienia dla Brunona Kwietnia. Na początku mowy końcowej oskarżyciel przyznał, że na początku śledztwa sam był zaskoczony tym, że sprawa zyskała tak duży rozgłos.

– Moje zdziwienie ustąpiło jednak przerażeniu, kiedy uświadomiłem sobie, że mamy do czynienia z osobą, która myśli, planuje i jest w stanie przeprowadzić zamach na najwyższe organy państwa – mówił wczoraj przed sądem prokurator.

Oskarżyciel podkreślił, że gdyby zamach doszedł do skutku zginęliby wszyscy ludzie znajdujący się w budynku Sejmu, a także w jego okolicy.

– Skutki wybuchu byłyby widoczne w promilu prawie pół kilometra – twierdzi prok. Krasoń.

Autor: Marcin Banasik

Zwrócił on również uwagę, że mimo iż śledczy nie znaleźli 35 sztuk broni, o posiadanie której oskarżony jest niedoszły zamachowiec, opisywał on swój arsenał w mailach, a dwóch świadków potwierdził, że taka broń istnieje.

Oskarżyciel przypomniał również, że niektórzy studenci, którzy chodzili na wykłady Kwietnia z materiałów wybuchowym byli nim zafascynowani. – Relacje oskarżonego z Karolem S. były na zasadzie mistrz uczeń. Podczas przesłuchania student zeznał, że luźno rzucony temat zamachu odczytał jako sposób na niekonwencjonalnym rozwiązaniem sytuacji politycznej w Polsce – dodał prok. Krasoń.

Więcej w jutrzejszym "Dzienniku Polskim"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski