Oskarżony znał pokrzywdzonego, był konkubentem jego córki. Jest ona również pokrzywdzoną w tej sprawie. Ich związek zbliżał się do końca. Witold H. z dziewczyną przyszedł do jej mieszkania i odwracając uwagę jej ojca zabrał mu saszetkę z pieniędzmi - 5800 zł. Miało to miejsce w grudniu 2012 roku.
16 maja 2014 r. mężczyzna przyszedł ponownie do mieszkania pokrzywdzonych pod pretekstem zwrotu skradzionych pieniędzy. Wtedy zaczął grozić ojcu nożem, mówił, że go zabije. Żądał wydania pieniędzy i kosztowności. Pokrzywdzony odmówił, więc Witold H. zaczął bić go rękami po twarzy, dusić szalikiem i poduszką, przyciskał kolanami plecy do ziemi. Związał mu ręce i nogi.
Z mieszkania zabrał laptop, aparat fotograficzny oraz biżuterię o łącznej wartości 5300 zł. W pewnej chwili pokrzywdzonemu udało się oswobodzić nogi i uciec z mieszkania. Wykorzystał fakt, że oskarżony zajęty był szukaniem łupu. Uciekł przez balkon. W tym czasie jego córki nie było w mieszkaniu.
Sprawca rozboju i kradzieży był poszukiwany listem gończym. Został zatrzymany niedawno. Przesłuchany w charakterze podejrzanego Witold H. początkowo nie przyznał się do przedstawionych mu zarzutów, następnie przyznał się i przedstawił okoliczności zdarzenia. Wyraził skruchę. Grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 do 15 lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
