Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Narodowy Instytut Onkologii wrócił do gry. Pacjenci zostaną objęci należytą opieką

Ewa Tyrpa
Ewa Tyrpa
Krakowski oddział Centrum Onkologii
Krakowski oddział Centrum Onkologii Archiwum
Pacjenci z chorobami onkologicznymi znów mogą się leczyć w Narodowym Instytucie Onkologii w Krakowie. Po trudnym okresie, gdy specjaliści lawinowo zwalniali się z tej placówki, a pacjentom odmawiano terapii w krótkim terminie, pod nowym kierownictwem sytuacja się uspokoiła i znacząco poprawiła.

FLESZ - Kalkulator kolejki szczepionkowej Covid-19

Narodowy Instytut Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie – Państwowy Instytut Badawczy Oddział w Krakowie jest placówką kompleksowo leczącą pacjentów onkologicznych. Jeszcze pół roku temu cieszył się złą sławą.

Konflikt poprzedniego dyrektora z personelem odbił się nie tylko na opinii o Instytucie, ale też mocno wpłynął na atmosferę panującą wśród pracowników. Pacjenci skarżyli się na chaos, przesuwane terminy wizyt i długie oczekiwanie na wyniki badań diagnostycznych. Okazało się też, że placówka jest mocno zadłużona.

Pod koniec maja 2020 roku kierowania krakowskim ośrodkiem onkologicznym podjął się prof. Krzysztof Składowski, świetny onkolog, specjalista radioterapii onkologicznej, który jest też szefem gliwickiego oddziału Narodowego Instytutu Onkologii. Jego zastępcą ds. leczniczych został prof. Stanisław Kłęk, też świetny onkolog chirurg, który wygrał konkurs na kierowanie Kliniką Chirurgii Onkologicznej w krakowskim Instytucie Onkologii.

Standardy jak w Gliwicach

Krakowska placówka w dużym stopniu ma się wzorować na Instytucie Onkologii w Gliwicach, cieszącym się bardzo dobrą opinią tak w świecie medycznym, jak i wśród pacjentów. Chorzy nawet z odległych regionów Polski często wybierają ten ośrodek na miejsce swojej terapii.

Właśnie tu, oprócz kompleksowego leczenia chorych na różne nowotwory, prowadzone są badania kliniczne, dające im wielką nadzieję na wyleczenie choroby.

- Jestem pod wrażeniem nie tylko samych zabiegów, ale podejścia całego personelu i w ogóle wprowadzonych tu standardów. Personel każdego szczebla jest wyjątkowo uprzejmy i pomocny, co jest bardzo potrzebne zwłaszcza na początku terapii, gdy człowiek jest zagubiony. Nie mówię już o stanie psychicznym związanym z chorobą. Tu naprawdę rodzi się nadzieja na wyleczenie tej ciężkiej choroby

– powiedziała nam pani Elżbieta, która do gliwickiego ośrodka na radioterapię przyjeżdża z Jastrzębia-Zdroju.

Prof. Składowski takie standardy wprowadza też w krakowskim Instytucie.

- Tu wszyscy muszą być skupieni na pacjencie, na pomocy i zapewnieniu mu opieki na najwyższym poziomie

– zaznacza dyrektor Składowski.

Cała diagnostyka i terapia w jednym miejscu

I już jest efekt wprowadzonych przez dyrektora w Krakowie półrocznych zmian, a co ważne, pacjenci chwalą tę placówkę.

- Mam porównanie, bo dwa lata temu jeździłam tu na chemioterapię z moją mamą. Nie wspominam dobrze tego okresu, a los dotknął i mnie teraz guzem piersi. Ponieważ mieszkam niedaleko, nie chciałam zmieniać szpitala, by nie męczyć się dojazdami. Nie ukrywałam obaw, jak zostanę przyjęta, ile procedur będę pokonywać. Tymczasem zostałam zaskoczona. Nie spodziewałam się, że spotkam się z tak szybką diagnostyką, usunięciem guza i rozpoczęciem radioterapii oraz ciepłym podejściem wszystkich tu pracujących. Już na początku, przy wejściu, podczas wypełniania ankiety i mierzenia temperatury, odczuwa się życzliwość pracowników, a personel medyczny traktuje mnie jak ważną osobistość

- mówi wzruszona pani Anna.

- Prowadzimy znów pełną działalność i zapewniamy na miejscu kompleksowe leczenie chorób nowotworowych w oddziałach szpitalnych i poradniach. Mamy odpowiednie pomieszczenia, pracownie i sztab ludzi do diagnozowania chorych i leczenia ich wszelkimi dostępnymi na świecie metodami na bardzo wysokim poziomie

– opinię pani Anny potwierdza prof. Stanisław Kłęk.

Podkreśla, że wszystkie zabiegi są wykonywane na bieżąco, a w Narodowym Instytucie Onkologii w Krakowie wprowadzono wiele dodatkowych procedur. Przykładem jest chirurgia - stosuje się tu najmniej inwazyjne metody, jak endoskopową i laparoskopową.
W dominującym wśród pań raku piersi często wykonuje się operacje oszczędzające, a więc usuwany jest tylko guz, a nie cała pierś. Operacje łączy się często z rekonstrukcją piersi.

Leczenie w krakowskim ośrodku jest spersonalizowane, a jednym z przykładów takiego leczenia jest brachyterapia - jedna z technik radioterapii. Odpowiednio dobrane dawki promieniowania niszczą miejscowo komórki nowotworowe.

- Dwukrotnie zwiększyła się liczba pacjentów leczonych wiązką protonową

– dodaje prof. Składowski.

Nie należy przerywać leczenia

Obaj dyrektorzy zachęcają pacjentów do rozpoczynania i kontynuowania terapii onkologicznej w krakowskim Narodowym Instytucie Onkologii. Apelują, by jej nie przerywać z powodu pandemii. W Instytucie jest bezpiecznie, stosuje się tu reżim sanitarny, przed wejściem do budynku stoją namioty, w których pacjenci wypełniają ankiety i mają mierzoną temperaturę.

A chorych z nowotworami przybywa. W Instytucie Onkologii leczy się wszystkie nowotwory. Najczęstszym u kobiet jest rak piersi, a u mężczyzn rak prostaty. Wielu pacjentów ma raka jelita grubego, przybywa też chorych na czerniaka.

- Nie należy obawiać się o bezpieczeństwo, bo wszystkie procedury są u nas przestrzegane. Jeśli coś nas niepokoi, mamy jakieś podejrzenia, koniecznie trzeba zgłosić się z nimi do onkologa. Mogę zapewnić, że każda osoba zostanie u nas objęta należytą opieką

– zapewnia dyrektor Składowski.

Największy problem to zadłużenie Centrum

Snu z powiek nie spędza już dyrektorowi konieczność poprawy atmosfery wśród pracowników Instytutu i odzyskiwania jego dobrego imienia, bo personel stanowią świetni specjaliści. A poziom świadczeń będzie jeszcze wyższy po zakończeniu trwającego obecnie remontu klinik.

Największym problemem dyrekcji jest teraz zadłużenie placówki. Poprzednie kierownictwo zostawiło balast w postaci 90 mln zł długu, z czego 60 mln zł to zobowiązania już przeterminowane.

- Rozmawiamy z wierzycielami, negocjujemy, zawieramy ugody, by spłacać zadłużenie

– mówi szef krakowskiego oddziału Narodowego Instytutu Onkologii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski