Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Niepokój urzędników. Kolejne zmiany w magistracie. Czy w odwołaniu Elżbiety Koterby chodziło o pieniądze?

Piotr Ogórek
Andrzej Banas / Polska Press
Po niespodziewanym odwołaniu Elżbiety Koterby może ruszyć lawina zmian w magistracie. Niewykluczone, że w odwołaniu wiceprezydent Koterby poszło o pieniądze.

Odwołanie Elżbiety Koterby odbyło się w sposób, o jaki nikt do tej pory Jacka Majchrowskiego nie podejrzewał - na urlopie i za pośrednictwem mediów. Oficjalnie poszło o udział firmy syna Elżbiety Koterby w konkursie architektonicznym na projekt osiedla Spacerowa w ramach programu Mieszkanie Plus na Klinach. Ale mogło też pójść o pieniądze, bo zespół który przygotuje projekt budowlany, zarobi ok. 20 mln zł. Tymczasem „familię” przy placu Wszystkich Świętych mogą opuścić kolejne osoby.

Chęć rezygnacji zakomunikował już wieloletni sekretarz miasta, Paweł Stańczyk. W kolejce jest też wiceprezydent Tadeusz Trzmiel. On lądowanie ma mieć lżejsze, niż Elżbieta Koterba. W zeszłym tygodniu został bowiem odwołany prezes Krakowskiego Holdingu Komunalnego Ryszard Langer. To właśnie tu spokojnie do emerytury ma dorabiać Trzmiel. Jego odwołanie z funkcji wiceprezydenta do spraw inwestycji ma wyglądać inaczej, niż w przypadku Elżbiety Koterby. Pożegnanie ma się odbyć z odpowiednim podziękowaniem i oficjalnie.

Takie zmiany, tuż przed wyborami, powodują popłoch wśród urzędników. Sposób pożegnania Elżbiety Koterby bez zapewnienia miękkiego lądowania w jakiejś spółce, pokazuje, że dla prezyzdenta być może przestały się już liczyć lojalność i wierność.

Elżbieta Koterba w pierwszych swoich komunikatach atakowała prezydenta i miała żal do niego. „Decyzję Prezydenta odbieram jako bezpodstawną, zaś sposób jej obwieszczenia jako krzywdzący” - pisała. Teraz wypowiedzi zarówno prezydenta, jak i Elżbiety Koterby, są już bardziej wyważone.

Wracając do jej odwołania, to prawdziwym powodem „konfliktu interesów” mogły być pieniądze. Konsorcjum, w składzie którego jest firma BRK syna Elżbiety Koterby, jest naturalnym kandydatem do realizacji projektu budowlanego na powstanie osiedla. Koszt tego zadania to nawet 20 mln zł. Tak wielkie pieniądze dla firmy, która byłaby powiązana z urzędującą wiceprezydent, która z kolei odpowiada za planowanie przestrzenne i rozwój miasta, mogłaby być miną, na której wybuchnie cała prezydentura Jacka Majchrowskiego. Więc niewykluczone, że ten zadziałał prewencyjnie, podając pierwszy z brzegu powód o koflikcie interesów.

- Jeśli syn Koterby i jego firma będą chcieli podpisać tę umowe, to to zrobią. To są ogromne - mówi nam jeden z urzędników znający kulisy sprawy.

Wiceprezes BGK Nieruchomości, spółki która odpowiada za realizację rządowego programu mieszkalne, zaznacza że zwycięskie biuro otrzymało prawo negocjacji umowy na poszczególne projekty, ale jeśli rozmowy zakończą się fiaskiem, do stołu negocjacyjnego będą mogli zasiąść laureaci kolejnych nagród. Drugie miejsce zajęło biuro Kubatura z Krakowa, trzecie przyznano za pracę sygnowaną przez spółki Natkaniec Olechnicki Architekci i Piotr Czerwiński Architekt.

W jury konkursowym byli Piotr Kempf i Iwona Król. Oboje zgłosili votum separatum do wyników głosowania. Nie z uwagi na udział BRK, ale z powodu rozwiązań komunikacyjnych dla osiedla i kumulacji zabudowy w jednym miejscu. Krytycznie mieli się też odnieść do koncepcji zielonych dachów, zamiast zieleni pomiędzy blokami.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!

Dzieje się w Krakowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. Niepokój urzędników. Kolejne zmiany w magistracie. Czy w odwołaniu Elżbiety Koterby chodziło o pieniądze? - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski