Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Nowatorskie zabiegi w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Prokocimiu. Ortopedzi ratują biodra pacjentów z dysplazją

Iwona Krzywda
Iwona Krzywda
fot. Uniwersyteckie Szpital Dziecięcy w Krakowie-Prokocimiu
Dzięki ortopedom ze szpitala w Prokocimiu młodzi pacjenci mają szansę uniknąć wymiany chorego stawu biodrowego na protezę.

Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Krakowie-Prokocimiu jest drugim ośrodkiem w Polsce, gdzie ortopedzi wykonują innowacyjne zabiegi u nastolatków cierpiących na dysplazję, czyli nieprawidłowy rozwój stawu biodrowego. Tego rodzaju schorzenie jest najczęstszą wadą wrodzoną układu ruchu u dzieci. Cierpi na nią co 25 noworodek.

U maluchów dotkniętych dysplazją staw biodrowy nie jest jeszcze dojrzały i przygotowany do obciążania go podczas chodzenia. Jeżeli wada zostanie rozpoznana szybko, do uporania się z nią zazwyczaj wystarczy zastosowanie ortezy przypominającej dużą, sztywną pieluchę. Dzięki niej biodra są utrzymywane we właściwej pozycji, sprzyjającej ich dojrzewaniu. Część maluchów do ortopedów trafia jednak zbyt późno, nie u wszystkich orteza okazuje się również skuteczna. W rezultacie biodra nie udaje się wyleczyć, jego wklęsła część – panewka stawowa – niedostateczne pokrywa głowę kości udowej, staw zdecydowanie szybciej się zużywa i zaczyna boleć.

Do niedawna nastolatkowie z zaawansowaną dysplazją byli skazani na zabieg wymiany stawu na sztuczną protezę. – Takie rozwiązanie nie jest jednak korzystne u młodych ludzi. Przy dużej aktywności fizycznej może dojść do zużycia samej protezy, połączenie protezy z kością po krótkim czasie zaczyna się destabilizować. Skutkuje to stanem zapalnym i bólem, a w dalszej perspektywie koniecznością wymiany endoprotezy na kolejną – tłumaczy dr n. med. Jarosław Feluś, specjalista ortopedii ze szpitala w Prokocimiu. – Alternatywą jest zabieg osteotomii okołopanewkowej miednicy. Pozwala on zatrzymać rozwój zmian zwyrodnieniowych w naturalnym stawie i oszczędzić go, „kupując” tym pacjentom kilkanaście lat, zanim wymiana stawu będzie niezbędna – dodaje.

Tak wygląda wyremontowany pawilon K w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym

Kraków. W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym oddano do użytk...

Tego rodzaju nowatorskie operacje dołączyły do arsenału ortopedów dzięki szwajcarskiemu specjaliście prof. Reinholdowi Ganzowi, któremu udało się dokładnie określić, jak unaczyniona jest głowa kości udowej, i opracować techniki interwencji w stawie biodrowym niewiążące się z ryzykiem jej martwicy. Jak wygląda zabieg osteotomii? Najpierw z miednicy wycina się panewkę stawu biodrowego. Ortopedzi robią to pod kontrolą rentgena, tak żeby nie uszkodzić miednicy ani biegnących w tym obszarze naczyń i nerwów. Następnie obracają panewkę, ustawiają ją w prawidłowy sposób – identyczny jak w zdrowym stawie – i za pomocą kilku długich śrub przytwierdzają z powrotem do miednicy. – Całość zrasta się w ciągu kilku tygodni. Panewka pokrywa kość udową i zachowują prawidłową funkcję. Zabieg, choć poważny, pozwala na szybki powrót do sprawności w okresie pooperacyjnym. Po kilku dniach pacjent może już chodzić – opowiada dr Feluś.

Podczas osteotomii specjaliści spędzają przy stole operacyjnym około 2 godzin. Zabieg wymaga od chirurgów dużych umiejętności, dlatego jest wykonywany tylko w wybranych szpitalach. Pierwszym ośrodkiem w Polsce oferującym tego typu leczenie był Szpital Kliniczny im. A. Grucy w Otwocku. Od ubiegłego roku zabiegi osteotomii około­pa­newkowej wykonuje się także w Krakowie. Zanim pod Wawelem zoperowano pierwsze dziecko, dr Feluś szkolił się pod okiem kolegów z Otwocka oraz specjalistów z Barcelony i Berna, gdzie z powodzeniem wykonuje się osteotomię już od wielu lat. – Naukowcy ze Szwajcarii opublikowali ostatnio wyniki swoich pacjentów po 30 latach od przeprowadzenia u nich takich zabiegów. Okazuje się, że dwóch na trzech nadal ma naturalny staw biodrowy. Bez osteotomii z dużym prawdopodobieństwem wszyscy byliby już po wymianie stawu na endoprotezę – wskazuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski