Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Nowe ważne odkrycia na przebudowywanej ul. Krakowskiej

Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
Fot. Małgorzata Mrowiec
Na skrzyżowaniu ulic Krakowskiej i Meiselsa odkryto ponad 5-metrowej szerokości mur z wapienia jurajskiego z okolic Krakowa. Najprawdopodobniej jest to mur miasta Kazimierz z XIV wieku. Badacze mają jeszcze poszukiwać istniejącej niegdyś w tym miejscu bramy Glinianej.

WIDEO: Krótki wywiad

Archeolodzy są obecni na ulicy Krakowskiej w związku z trwającą jej przebudową. Na solidny kamienny mur pamiętający najprawdopodobniej czasy Kazimierza Wielkiego natrafiono w miejscu, gdzie przewidziane są prace związane z kanalizacją.

Ten fragment domniemanych murów obronnych Kazimierza badacze znaleźli w wykopie sięgającym do głębokości około 2,5 m poniżej poziomu ulicy. - Mur jest w części rozwalony przez wkop austriacki, z XIX wieku, kiedy prowadzono tędy kanalizację - zwraca uwagę archeolog Paweł Klóska z ekipy pracującej na ul. Krakowskiej.

Nieopodal natomiast archeolodzy natknęli się na elementy muru wapiennego z gruzem ceglanym. Szerokość - około 2,5 metra. Te relikty pokazały się tuż pod powierzchnią dotychczasowej ulicy i torowiska (około 25 cm poniżej). Kopiący zeszli do poziomu, do jakiego zgodnie z projektem sięga podbudowa, czyli 1,1 m poniżej poziomu ulicy. Teraz znalezisko jest oczyszczane, jutro zostanie uwiecznione na zdjęciach wykonanych przy użyciu drona.

Oba odkryte fragmenty murów biegną w tym samym ciągu. Ten znajdujący się płycej jest młodszy, ale jeszcze nie wiadomo, z jakiego czasu pochodzi i czy np. nie jest to pozostałość budowli, którą wzniesiono po zburzeniu muru obronnego. Teraz, zgodnie z tym, co zarządziły służby konserwatorskie, ma zostać stworzony program badawczy, plan naukowy, na podstawie którego będą prowadzone wykopaliska archeologiczne i dociekania specjalistów m.in. badaczy architektury.

Oprócz dawnych murów badacze znaleźli też jak dotąd kawałki ceramiki z XVI i XVII wieku, a głębiej spodziewają się starszych tego typu zabytków.

W miejscu, gdzie teraz pracują archeolodzy, czyli na rogu ul. Krakowskiej i Meiselsa, stała niegdyś zbudowana z kamienia brama Gliniana, która prowadziła z miasta Kazimierza do Krakowa. Badacze jeszcze jej poszukają.

- Brama Gliniana, inaczej zwana Krakowską, była to jedna z bram miasta Kazimierza, północna, ulokowana na głównym szlaku północ-południe. Naprzeciw niej na południu znajdowała się brama Solna, zwana też Wielicką. Pozostałe trzy to: Bocheńska na ścianie południowej, Bydlna od wschodu, a od zachodu - Skawińska. W XV i XVI wieku zaczęto je przebudowywać, a bramę Bydlną zlikwidowano. Brama Gliniana uzyskała wtedy piękne zwieńczenie. Przebudowano dolną jej partię, wprowadzając dwa otwory - przejazdowy i dla pieszych, pogrubiono też dolne partie ścian. Te bramy posiadały mosty zwodzone. Były to niewysokie pojedyncze wieże bramne wysunięte przed mur - mówi archeolog Bohdan Chmielewski, pod którego kierownictwem prowadzone są badania na ul. Krakowskiej. Bramy Kazimierza podczas potopu szwedzkiego ulegały stopniowej dewastacji, a potem kontynuowano ich rozbiórkę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski