Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Nowy plac Biskupi. Urzędnicy zwlekają, mieszkańcy czekają

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Plac Biskupi od wielu lat czeka na przebudowę. Inwestycja się opóźnia. W urzędzie uspokajają, że prace rozpoczną się w tym roku
Plac Biskupi od wielu lat czeka na przebudowę. Inwestycja się opóźnia. W urzędzie uspokajają, że prace rozpoczną się w tym roku Anna Kaczmarz
Urzędnicy nie mogą sobie poradzić z przygotowaniem przebudowy placu Biskupiego czy celowo opóźniają inwestycję?

Mieszkańcy i radni ze Starego Miasta liczyli na to, że wiosną rozpocznie się przebudowa placu Biskupiego. Ich życzenia są takie, by zniknął stamtąd parking samochodowy, a powstał reprezentacyjny plac z alejkami, zielenią, ławkami, fontanną i pitnik wody mineralnej, skoro jest tam jej źródło. Krakowianie wciąż jednak nie mogą doczekać się inwestycji.

- Jesteśmy mocno zaniepokojeni sytuacją. Dochodzą do nas nawet głosy, że pieniądze rezerwowane na tę inwestycję mogą zostać przesunięte na inne zadanie. Wysłaliśmy do prezydenta Krakowa list z prośbą o wyjaśnienia w tej sprawie. Czekamy na odpowiedź - mówi Anna Środoń, przewodnicząca Stowarzyszenia Miłośników Placu Biskupiego.

W Zarządzie Infrastruktury Komunalnej i Transportu przyznają, że pierwotnie przebudowę placu Biskupiego planowano w drugim kwartale tego roku, ale inwestycję wydłużają prace projektowe, uzgodnienia oraz wprowadzanie zmian do dokumentacji. - ZIKiT mógł przedstawić listę uwag do projektu, projektant wniósłby poprawki i wszystko byłoby już gotowe. A tak mamy sytuację, że urzędnicy z ZIKiT co jakiś czas zlecają nowe poprawki i wszystko się przeciąga - komentuje Barbara Zarzycka-Rzeźnik, radna z Dzielnicy I Stare Miasto.

W ZIKiT podtrzymują, że rozpoczęcie przebudowy placu nadal jest planowane w tym roku (nie podają daty), a w latach 2018 i 2019 zarezerwowano na to po 1,5 mln zł. Mieszkańcy nie wierzą już jednak w zapowiedzi, czekają na konkrety.

Przypomnijmy, że w 2014 r. prezydent Krakowa Jacek Majchrowski po protestach krakowian ostatecznie odstąpił od budowy pod placem Biskupim parkingu podziemnego. Kolejnym etapem miała być modernizacja tego miejsca. Od czterech lat urzędnikom nie udało się nawet doprowadzić do tego, by definitywnie zamknąć prace nad ostatecznym projektem.

Przebudowa placu Biskupiego miała się rozpocząć w drugim kwartale tego roku. Nawet jednak nie słychać o przygotowaniach do pierwszych prac. Mieszkańcy i radni Dzielnicy I mają już dość opóźnień tej inwestycji. Obawiają się, że urzędnicy zwlekają z realizacją, aby pieniądze przeznaczyć na przebudowę, ale placu św. Ducha.

- O modernizację placu Biskupiego walczymy osiem lat. Ostatnie cztery pochłonęły przygotowania projektów i konsultacje. Wydawało się, że wszystko zostało ustalone, ale od pół roku Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu doszukuje się drobnych błędów w ostatecznym projekcie, który miał być realizowany od kwietnia, maja tego roku - mówi Barbara Zarzycka-Rzeźnik, radna Dzielnicy I Stare Miasto, a także przedstawicielka Stowarzyszenia Miłośników Placu Biskupiego. - Urzędnicy czepiają się detali typu, że jest o kilka krzaków za dużo. To już nas zaczęło niepokoić. Kiedy opracowano ostateczny projekt, ZIKiT mógł przedstawić listę życzeń. A teraz jest taka sytuacja, że projektanci co jakiś czas muszą coś poprawiać, a później rada dzielnicy musi opiniować zmiany. To już robi się śmieszne. Jak długo może trwać nanoszenie poprawek na projekt - dodaje.

Co na to krakowski magistrat? - Pierwotnie rozpoczęcie przebudowy placu Biskupiego zakładano w drugim kwartale tego roku, jednak prace projektowe, uzgodnienia oraz wprowadzenie zmian do dokumentacji wydłużają inwestycję - wyjaśniają w ZIKiT.

Zieleń zamiast parkingu

Przypomnijmy, że początkowo władze miasta planowały pod placem Biskupim budowę podziemnego parkingu. Mieszkańcy przez wiele lat protestowali przeciwko tej inwestycji. Ostatecznie, w 2014 r., prezydent Krakowa Jacek Majchrowski podjął decyzję, że wycofuje się z tego pomysłu. Dla okolicznych mieszkańców to była jednak dopiero połowa sukcesu, ponieważ apelowali o przebudowę placu. W 2015 r. uchwałę w tej sprawie podjęła Rada Dzielnicy I. Radni wnioskowali, by do 2016 r. powstał projekt, w 2017 r. rozpoczęły się prace i zakończyły w 2018 r. Okazało się, że cztery lata to za mało na wykonanie przez krakowski urząd takiej inwestycji.

Na początku tego roku informowaliśmy, że na zlecenie ZIKiT firma Archi--Medes z Oświęcimia, wyłoniona w przetargu, opracowała wstępny projekt zagospodarowania placu. Obejmował on m.in. przebudowę jezdni, budowę toalety, przebudowę chodników, małą architekturę (m.in. stoliki do szachów), urządzenia do ćwiczeń dla dorosłych, stoły do ping-ponga, siedziska, pergole, zestawy zabawowe dla dzieci, piaskownicę, bujaki, fontannę, zdrój wody pitnej, ławki, kosze na śmieci, stojaki rowerowe, tablice informacyjne. Koncepcja zakładała także wyznaczenie równoległych miejsc postojowych, wzdłuż północnej i południowej pierzei placu. Funkcjonujący na nim parking (od strony ul. Krowoderskiej) ma być przekształcony w reprezentacyjną przestrzeń z elementami małej architektury i zielenią.

Mieszkańcy i radni interweniowali, że w projekcie nie ujęto tego, co wcześniej ustalano podczas konsultacji. Jednym z zarzutów było marginesowe potraktowanie zieleni, brak odniesienia do istniejących 24 drzew liściastych. Akceptacji mieszkańców nie zyskały też zestawy zabawowe dla dzieci, bujaki, piaskownica, sposób ogrodzenia, stoły do ping-ponga. Radna Zarzycka-Rzeźnik komentowała wtedy: - Mieliśmy na myśli ewentualne ulokowanie na placu pojedynczych urządzeń rekreacyjnych, np. do ćwiczenia równowagi, ale nie siłowni czy stołów do ping-ponga. Zaplanowana jest też budowa toalety o powierzchni 10 mkw. To byłaby porażka.

Obawiają się, że zabiorą pieniądze

Jakie są obecne założenia projektowe? Wiadomo jedynie, że koncepcja została poprawiona. Z ZIKiT nie otrzymaliśmy jednak dokładnego opisu czy wizualizacji. Dostaliśmy natomiast informację, że projekt wciąż jest sporządzany, a 23 lipca do Wydziału Architektury i Urbanistyki Urzędu Miasta Krakowa wpłynęło zgłoszenie zamiaru wykonania robót budowlanych w zakresie przebudowy dróg, budowy małej architektury, przyłączy wodociągowych, kanalizacyjnych oraz rozbudowy oświetlenia.

- Dokumentacja projektowa nie została przekazana do ZIKiT i nie został spisany protokół odbioru. Dopiero wtedy będziemy mieli prawa autorskie do projektu - poinformowano nas w ZIKiT. Urzędnicy zapewnili jedynie, że projekt przewiduje usytuowanie na placu Biskupim fontanny.

Mieszkańcy tego rejonu obawiają się, że pieniądze, które miały być przeznaczone na rewitalizację placu Biskupiego zostaną przeniesione na przebudowę placu św. Ducha.

Według urzędników obawy mieszkańców są nieuzasadnione. - Rozpoczęcie przebudowy placu Biskupiego planowane jest w tym roku. W budżetach na lata 2018 i 2019 zarezerwowane zostało na ten cel po 1,5 mln zł - informuje ZIKiT.

Nie są na razie znane ostateczne koszty inwestycji. - Projektanci zobowiązani są opracować kosztorys inwestorski, który razem z całą dokumentacją projektową powinni przekazać do ZIKiT - dodają w urzędzie.

Radna Zarzycka-Rzeźnik podkreśla, że w związku z likwidacją Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu, planowaną na wrzesień, najlepszym rozwiązaniem byłoby przekazanie inwestycji do Zarządu Zieleni Miejskiej.

Z firmą Archi-Medes nie udało nam się skontaktować.

ZOBACZ KONIECZNIE:

Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!

Dzieje się w Krakowie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kraków. Nowy plac Biskupi. Urzędnicy zwlekają, mieszkańcy czekają - Dziennik Polski

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski